19 january 2011
Temperatura wspomnień
w jednej chwili
bezszelestnie uleciałeś
jak motyl z czułych dłoni
otulony ciepła szalem
jeden mały obraz został
w skrzynce poukładanych
w kostkę wspomnień
zastygłej w bezruchu ideałem
czerpię z pamięci
świeżość kolorów
odbitych w oczu
głębi czarnej
ciepło słów
pisanych palcem
na ustach
jak na planie
czy zdołam przemierzyć
kilometry dzielące
myśli bezlik
i obaw tysiące
by znów poczuć
od pragnień gorące
dłonie
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma