21 marca 2017
21 marca 2017, wtorek ( wiosna )
Patrzyłam na komara, który uparcie, niewiedzieć czemu
próbował przejść na drugą stronę szyby, jakby za nią czekało na niego coś wyjątkowego, wytęsknionego. Uderzał raz po raz owadzim, cherlawym ciałem o taflę szkła w opętańczych spazmach.Drżąc, wibrując zawzięcie, wzlatując i opadając tracił energię a szyba trwała niewzruszona.Ja po drugiej stronie, niczym bóg przyglądałam się jego szamotaninie ... biedny komar .
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
sam53
16 września 2025
smokjerzy
15 września 2025
Bezka
15 września 2025
wiesiek
15 września 2025
AS
15 września 2025
Atanazy Pernat