Alexsander Corvinius | |
PROFILE About me Friends (8) Poetry (20) Prose (5) Photography (1) Postcards (1) Diary (11) |
Alexsander Corvinius, 1 july 2014
róże gdy więdną tracą swoją barwę znaczenia
chwila przetrwała, bo nie więdną wspomnienia
Alexsander Corvinius, 8 july 2013
Podarowałeś nam kościół i wiarę
błogosławieństwo wraz naszym darem
"błogosławiony owoc żywota twojego..."
ku czci jego pamięci minuty ciszy poświęcę
ku czci jego pamięci składam dziś swoje ręce.
"Błogosławiony owoc żywota twojego Jezu"
płomień na świecy nigdy nie zgaśnie
pamięć w sercu zostanie, nigdy nie zaśnie!
o Janie Pawle II pamięć na zawsze zostaje
każdy dziś z rówieśników hołd mu oddaje.
Alexsander Corvinius, 29 may 2013
Ciemny obłok wirującej nocy
niezliczone gwiazdy
przyjdą do pomocy
zagubiona tożsamość
nie wiem kim jestem?
a jednak jasność,
przywróciła mi pamięć
na jak długo?
widzę gwiazdę polarną
wiem dokąd zmierzać!
Alexsander Corvinius, 29 may 2013
Nie mam natchnienia
pijąc czaj
patrząc na nadchodzący wchód słońca!
nadało mnie inspiracją jednak
jako że spokojnie zapowiadająca się noc!
w przejrzystych gwiazdach
w nieustannej ciszy
błądzę
unoszę się
pławię
delektuje.
nic mnie tak nie unosi
prócz tej nostalgii
czysta harmonia
pełna satysfakcja
nie wiem jak to ująć
to tylko puste słowa!
jednak znaczą.
Alexsander Corvinius, 11 may 2013
Nie znoszę dni w których ciebie niema!
blask gwiazd bez wytchnienia
nie mogę pisać ni tworzyć
kolejna noc bez natchnienia.
nie mogę znieść dni w których ciebie niema.
ten smutek posuwa mnie w smugę cienia
nie znoszę dni, w których ciebie niema!
Alexsander Corvinius, 8 may 2013
pulsująca krew w żyłach
wibrujące serce
na rękach znowu pot
chcą napisać jak najwięcej
umiera noc, budzi się dzień
w promieniach,
niechciane łzy
środkiem strumienia
utrata tchu! oddech ten ostatni
zamykają się oczy,
w całej tej matni!
Alexsander Corvinius, 6 may 2013
widoczny już rozkwit pięknego kwiatuszka,
już nie klei się tak strasznie do lica poduszka,
żyć się chce gdy słońce świeci żywym blaskiem,
zachwycam się powietrzem idąc zielonym laskiem.
rozkoszuje mnie piękny widok rozkwitającego życia
ta piękność dziś, słoneczna nie do zdobycia.
zniknęła ta nostalgia w ciszy już zamarła
wonne marzenia wiosna mi ta skradła...
Alexsander Corvinius, 4 may 2013
chciałbym coś naprawić lecz nie wiem czy potrafię
trzęsą mi się ręce po czarnej jak noc kawie
śmietanka, to jak grono towarzyskich gwiazd świecą,
jak ćmy do światła, powieki do snu mi lecą.
Nie mogę poskładać rozwianych wszędzie marzeń,
ganiam po świecie szukając trefnych wrażeń.
Alexsander Corvinius, 4 may 2013
pięknej nocy,
gdzie pełnia księżyca
podkreśla drogę mleczną
po której stąpamy
pierwszy promień słońca
rozświetlił horyzonty
powiew wiosenny
rozwiał marzenia po wsze lądy
skradłaś mi serce
niewinnym spojrzeniem ,
zostawiłaś słońce
w iskrze pełnej nadziei!
Alexsander Corvinius, 4 may 2013
gdy przy tobie zawsze jestem,
serce bije mi jak dzwon!
jeśli odejść znowu muszę
naraz zmienia wnet swój ton!
chcę na zawszę być przy tobie,
nawet w twe pochmurne dni!
tak mi właśnie cię brakuje
że po nocach mi się śni.
jesteś mą jedyną,
całe serce tobie dałem!
jednym słowem się wyrażę:
-nikogo wcześniej tak nie kochałem!
Alexsander Corvinius, 4 may 2013
AD.V:
I znów noc, nie każda w samotności,
choć wolę ja z tobą do świata nicości!
każdy dzień od wschodu słońca,
gdzie nawet zachód zawsze się wtrąca!
nieważne ja miłości obiecam ci,
byś spędzała za mną, każde w życiu dni!
Alexsander Corvinius, 4 may 2013
AD.IV:
oplatam swą miłością ciebie całą
niechaj zawsze będzie ona niebywałą!
przytul raz jeszcze niech słońce zaświeci,
miłość całą w sercu roznieci.
rozpali żarem do czerwoności
tak ja cię kocham w słowach nieskończoności!
Alexsander Corvinius, 3 may 2013
AD.II:
uleczmy swe tęsknoty rany,
tak bardzo jestem w tobie zakochany!
czas bez ciebe niszczy mi życie
tak tęsknie za tobą niesamowicie!
tęsknota spada na mnie jka grom z nieba,
w życiu najbardziej mi ciebie potrzeba!
Alexsander Corvinius, 3 may 2013
AD.I:
dobranoc ukochana! Bardzo za tobą tęsknie,
choć się do mnie przytulić tylko namiętnie...
bardzo mi ciebie brakuje!
taki słowem wnet opisuje:
-w końcu ostatnia noc, i przez weekend nogę
tak się już doczekać nie mogę, aż się spotkamy
I pieśń o miłości razem utkamy!
Alexsander Corvinius, 2 may 2013
dla niego pisanie na klawiaturze,
To jak granie na keybordzie.
kolejne zdanie w następnej turze,
To jak następna nuta w dalszym akordzie
do tego jeszcze dobrze dobrane zdania
jak ostre brzmienie na gitarze!
i dla dobrego rytmu chęć do śpiewania
w tym wszystkim to! Rozwarze.
Alexsander Corvinius, 1 may 2013
żarłoczne słońce opętawszy dzień stając się pięknym,
żar rozchodzącego się ciepła, o czasie jesiennym,
piękne złociste drzewa zrzucają już więdnące liście
tw piękne stare fotografie z albumu spaliliście.
widuję twoje zacne niebieskie oczy w pogodnym uśmiechu
chcę na co dzień trwalsze posuwać się do grzechu.
(Chcę lecz nie puszczają mnie,we własnych gustach,
przyjemnie rozkoszować się w twoich ustach.
delektować się nimi jak słodkim czerwonym trunkiem,
dla takiej miłości rozkosz najlepszym opatrunkiem)...
Alexsander Corvinius, 29 april 2013
piękność ta przechodzi ponad mój gust!
wszystko to przez wyraz szczęścia z jej ust
jedno spojrzenie
serca rozpalenie!
podaruje ci nieskończoność mej miłości
bo wiem że i w tobie ona także gości.
pamiętasz nasz spacer w parku
gdy pierwsza wybiła na zegarku?
odprowadzić cię chciałem, sama odeszłaś
słodkim pocałunkiem dobranoc rzekłaś
niech połączy nasz marzenie!
tym razem będzie to przeznaczenie
Alexsander Corvinius, 29 april 2013
Jej zapach został na mych rękach,
Gdy nabierałem oddechu
Rozkoszowałem się nim,
Myślałem cały czas o niej, gdy odeszła
Nie mogłem po prostu,
Nacieszyć się zapachem tym.
Pytam się czy to może być miłość?
Czy tylko tak wielkie zauroczenie
Bo nie mogę zapomnieć
Jak słodko tuliłaś się w mych ramionach.
Choć wybacz moje istne zachowanie,
Wariuje przez to całe Zakochanie.
Alexsander Corvinius, 28 april 2013
cisza ogarnia rozpogodzony dzień pełen słońca
miałem nadzieje że tak będzie do końca,
zachmurzenie! to trwało zaledwie pół minuty
błyskawiczny cios osiągał tępa samej nuty.
na własne oczy, piorun za piorunem,trzasło
wbijały się po kolei w ziemie, jak nóż w masło !
błysk pasował do rytmu muzyki, lunęły deszcze,
pokłaniały się drzewa, przez wietrzne siły jeszcze,
wody sięgały ponad wzmocnione wały
które przez potężne uderzenia, się sypały
gromy szykowały się już do drugiej tury
tak to oczywiście jest, ze siłami natury.
Alexsander Corvinius, 28 april 2013
wiatr szaleje upiornie,
strach opętał moje ciało,
okrutne sny męczą niepokornie
po nocy w jedną myśl zadrżało;
- dostrzegam zachód słońca,
pokazała się noc bezgwiezdna.
zachmurzone niebo księżyc trąca,
"chociaż ta tylko jedna" !
Będąc na cmentarzu słyszę kłótnie dusz błądzących,
nie potrafię przekrzyczeć ich w myślach kojących,
buszujące wietrzne fale uderzają o pierzaste skały,
w ten niepokorny czas Dusze się rozgniewały
do póty ogarnia nas noc, nie znajdę ich na niebie w ciemności,
widząc świat niedokładny gubię się w nim z dala w samotności
przez faliste morze gwiazd,
poruszają moje zmysły...
czekam samotnie na ich zjazd,
w poranny czas marzenia te prysły...
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma