8 february 2013
8 february 2013, friday ( kamikadze )
na pośpiech chorują ludzie powolni
powolni czyli ulegli
wbrew sobie podlegli czemuś kim nie są
æ
----------
"na chodnikach pełnych bruku
gonią promocje od zmierzchu do świtu
nie przeszkadzajmy betonowi w obłędzie
pękają w szwach szpitale
szpitalem świat zaległ
tylko poeta irracjonalnie łapie słońce
na szczęście nie musi reanimować masek
turla pośpiech po ogrodzie
puszcza latawcem
wśród nienormalnych tylko on
jeden z niewielu normalny inaczej
jest tym , który potrafi powiedzieć ot tak
- była tak homo ciepła, że wiater* wszedł
przypadek krystalicznie beznadziejny"
*zapewne odmiana jakiegoś wiatru ;p
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz