16 lipca 2011
Cma .
Wpadła ropucha
w ćmy nocnej ramiona
zachwytem go urzekła
więc chciał się przekonać
co go ujęło nic w sobie nie miała
urody figury serca ni ciała.
Skakała nad nim
jak traszka nad wodą
by zeżreć z gracją przy kawie
w ciemności bez wstydu swobodą.
Ćma nocą chętnie do światła leciała
bo chciała się złapać na żaby względy
nie długo nie krótko to trwało
kilka ładnych miesięcy
obeżre skrzydełka motyla szarego
żeby bez reszty wypić krew z niego
żaba potulnie stwarzała pozory
liczyła na długie i stała amory.
cd;do wyd.
30 czerwca 2025
wiesiek
30 czerwca 2025
ajw
29 czerwca 2025
wiesiek
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
Jaga