12 july 2011
Bez celu
Już póżno kiedy kładę się do snu,
wnet północ znużona ciszą,
zmęczona pracą nie wiele w tym
sensu i znaczenia- to nie przeszłość
to codzienność szara nie wspomnienia.
Kawałek ciepłego chleba
i strawy gorącej miska
to jest Mój Drogi co mam,
byt codzienny od lat - to wszystko.
Zamknięta pośród marzeń i złudzeń
ludzi ponurych zagubionych
w świecie fałszu pełnym zwątpień obłudy.
Lecz to nic -trzeba żyć pogodnie
nadać cel i zmierzyć się z trudami
niech będą za -nie przed nami.
o wszystkim co złe zapomnieć.
cd;do wydania
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma