luki1992, 31 stycznia 2011
Idę pustą ulicą pełną ludzi,
zimny wiatr wieje mi prosto w twarz,
przebija się przez ciepły szalik,
patrzę w dal,
wszędzie widzę tylko ciebie,
odbijającą się od szyb samochodów tuż koło mnie,
wyglądającą z okna ostatniego piętra zabytkowej kamieniczki,
jeden tylko obraz ciągle mam w głowie,
Zagłębiam się w coraz węższy tunel,
jak koń prowadzony na oślep przez szalonego woźnicę,
ale nie ku przepaści,
ku krainie wiecznego szczęścia,
i powtarzam za świętym z Tarsu,
miłość nigdy nie ustaje.
luki1992, 31 stycznia 2011
przytulam sie do butelki
pustej plastikowej butelki po mirindzie
nie mamy z nią wspólnych wspomnień
pewnie nigdy jej nie widziałaś
nigdy nie dotykałaś
ale kiedy na nią patrzę myślę o tobie
przytulam ją mocno
boje sie ze pęknie
ze wyleci z niej całe powietrze
nasze wspólne powietrze
tylko to mamy wspólne
dzięki niej żyję
wiem ze o niej nie wiesz
dla ciebie nasza butelka nie istnieje
ale chce ci ja pokazać
moze zobaczysz w niej to co ja
chociaż to tylko pusta plastikowa butelka
luki1992, 31 stycznia 2011
wiatr poruszał białoczerwonymi flagami
tysiące zniczy rozślwietlało tłumną ulicę
było słychać szept modlitw
byliśmy tacy sami włanie wtedy
w chwili zwątpienia
dziś wtoczyli armaty
czterystu sześćdziesięciu
pogarda wygrywa z powagą
dlaczego nie pamiętacie
dziewiędziesięciu sześciu istnień
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis
12 maja 2024
Podróże bliskie i dalekieMelancthe
12 maja 2024
GniazdkoMelancthe
11 maja 2024
AntydepresantyMarek Gajowniczek