Diary

"kocie'' - tak oto szmaty z grupy ''dziadów'' lubią
się zwracać do ludzi-bliźnich, podobno w ramach
starszeństwa !!!!! chyba starszeństwa głupoty i
debilizmu. Do jakiego stopnia upada społeczeństwo
gdy obyczjowość stacza się do fali matolstwa.
Im głupszy i lepiej potrafi mordować psychicznie
tym ''starszy'' i lepszy ''dziadek'' -- osoba nowa
lub nie mordująca innych psychicznie to ''kot''.
Trzeba go wyszydzić i zniszczyć bo odstaje
od ogółu ''dziadów''. Trudno, zawsze uważałem
że przebywanie w chlewie wśród świń jest wyzwaniem
by nie być takim samym.
''Jeśli wpadniesz w stado wronie trzeba krakać tak jak one''
prywatnie uważam że trzeba zawsze być CZŁOWIEKIEM
nawet za cene śmierci lub zniszczenia w społeczeństwie
''dziadów''.