Diary

jak to bywa na wojnach propagandowych .. starły się 
na ”Olimpie” dwie grupy sponsorów (metafora z mitologii greckiej 
- fakt bogowie z afery, to lokalne kacyki i nie ta liga jeśli chodzi 
o boskość - no ale, jakoś trzeba to nazwać). Smutne jest nie to
że te watażki, kacyki ścierają się jako boscy herosi, ale to - że
niestety potem zemszczą się na niższych szczeblach społecznych.
Niestety, po gromach i strąceniach z tronów nastąpią poprawki
kosmetyczne i wezmą odwet na biednych. 
Współczuje ludziom, ale jest szansa, że jeden z czarnych scenariuszy
okaże się tym ... co uwolni ludzi od medialnych szopek, reżyserowanej
polityki, sztucznych podziałów i szantażu społecznego! 
a co dalej? scenariusze się piszą podobno? i co raz wypłynie 
jakaś taśma ”trzeciej prawdy”! tej od kanałów (medialnych też)!
I-prawda: święta prawda
II-prawda: też prawda
III-prawda: gówno prawda