30 april 2022

Ludzie łykną

Kondukt żałobny powoli toczył się ulicami miasteczka ku miejscu przeznaczenia. Ze zdezelowanych głośników unosił się chrypiący zaśpiew. Ksiądz czy organista, nie wiadomo, ale też nikt nie wnikał. Były ważniejsze sprawy do omówienia.
- To ty nie pamiętasz, jak było? Wyjechała na studia, a po roku wróciła z dzieciakiem na ręku. Ojciec jej wlał, ale pozwolił zostać. Tyle że nigdy już się do niej nie odezwał.
- Oj, wszyscy wiedzą, że puściła się z Arabem. Przecież to widać po Karolu. Gęba ciemna, czarne włosy i taki mruk. Prawdziwy Arab, który tylko coś knuje.
- Jak Boga kocham, że oni są tymi, no, muzułmanami. Stara może nie, ale syn i synowa tak. A że do kościoła chodzili? Zwykła ściema.
- Wszyscy wiedzą, że synowa znęcała się nad nią. Jeść nie dawała. Stara z głodu przecież umarła. Moja sąsiadka widziała ją w szpitalu. Chudzieńka taka była. Mówią, że to ojciec Karola kazał ją zagłodzić. Za karę, że mu syna zabrała.
- No a teraz wyjeżdżają, do Arabów. Stara nie żyje, to ojciec zabiera ich do siebie. Będą tam modlić się na dywaniku, a synowa będzie musiała nosić szmatę na gębie. Dobrze jej tak. Po co nosa zadzierała.
- A temu Karolowi zawsze źle z gęby patrzyło. I ten jego warsztat. Niby renowacja mebli, a wszyscy wiedzą, co tam wyrabiał. Widziałeś, jakie tam samochody stawały? Same „merce” na zagranicznych blachach. No to chyba nie po stare rupiecie.
- Nigdzie żadnych reklam, a klientów pełno. Wiadomo, po co. Albo narkotyki, albo bomby. Albo jedno i drugie.
- A bliźniaczek nie ma na pogrzebie, bo już są tam gdzieś, w Emiratach, czy jakoś tak. Za mąż wychodzą. Za szejka arabskiego. Jemu nie przeszkadza, że mają dopiero 12 lat. Nawet chyba za stare. On ma z 50 lat.
- No, nie mógł się zdecydować, która mu się bardziej podoba, to wziął dwie. Bogaty jest, to się Karolowi opłaciło. Ale jakby stara żyła, to by nie pozwoliła na to.
- Może dlatego matka musiała umrzeć, żeby oni mogli sprzedać córki. Ciekawe, jak jej w tym pomogli. Tylko że tego już się nie sprawdzi, bo dali ją do spalenia.
- Patologia, mówię ci! Ktoś powinien się tym zająć.
***
- I po co te kłamstwa?
- Kochanie, to taki żarcik pożegnalny ze strony mamy. Tyle lat poniewierali nią, niech się teraz zastanawiają, kiedy ten cholerny muzułmanin wysadzi miasteczko w powietrze. A my w tym czasie zadomowimy się w nowym miejscu.
- Szkoda, że mama nie doczekała. Zawsze mówiła, że Bieszczady są najpiękniejsze jesienią…




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1