Klara Space, 21 november 2012
Prowadzę wojnę
z prywatnymi natręctwami,
w moim ciele pełnisz rolę
co najwyżej kornika.
Twoja twarz głupia,
ciało, Apollina pierś,
dobre serce, proste ręce,
ładny szalik, rześki kant
są niczym
kiedy dotykam warg
mężczyzny o czterech moralnościach,
wiem -
pajacujemy, kochany,
miły, zostawię Cię.
Klara Space, 7 june 2010
Ulegnij emocji
gdy siedzisz na nim
Ulegnij emocji
gdy mu patrzysz w oczy
Ulegnij emocji
gdy ogląda cię nagi
kiedy patrzysz w okno
Ulegnij emocji
gdzie są
uspokojone oceany?
...
ulegnij emocji
wmawiaj do siebie mów
do trzech licz
i nic
wciąż nie mogę spiąć sie w sobie
żeby poczuć
czuć
poczuwać
Klara Space, 23 may 2010
Piszę do Ciebie list,
że seks ze mną
będzie zawsze smutny
z przyczyny - niedbałej
tożsamości,
dlatego, że mówię o sobie
jakby razy trzy;
krótkoterminowo kumuluję
lodowatą krew.
Ty, w drewnianej skrzynce
znajdziesz pustą kartkę
i kilka wspomnień,
bądź nie -
w zależności od tego
czy kiedykolwiek mnie wolałeś
Klara Space, 15 may 2010
Arthrotec i kropka!
nie ma opcji,
nie ma mocnych-
wroga trzeba zabić w zarodku.
Ucz się i milcz,
nie otwieraj gęby-
do końca, konsekwentnie
wobec kłamstwa bądź fair.
Kiedy świat zaczyna się walić,
odnajdujesz niemą siłę-
na nowo, dopochwowo
budujesz szklane zamki.
tak od lat
Klara Space, 10 may 2010
Przestałam zadawać pytania
zaczęłam więc bywać
w barach, na prywatkach
na przystankach, w galeriach.
Głupie jest szukanie zdarzeń
łatwiej poddać się
i zawisnąć na linie
rozmów telefonicznych
znaczących wiele, kurczowo trzymać się
kilku wizerunków, sposobów postępowania
rozwijanych wciąż tych samych
pomysłów na wiersz.
Grunt żeby mieć plan:
wymyślić żart co się sprawdzi-
kupić dom, dobrze się zabawić
po czym strzelić sobie w łeb
byle - na raz
na
raz.
Klara Space, 9 may 2010
Arturze z rozpustną miną
poznaj Marka, wypijcie za mnie,
postawcie dwie zapałki
na dziewczynę z końca sali.
Ja wskoczę na blat-
ponawijam z barmanem,
zwinę się w formę uśmiechniętego podrywu,
karcąc nieprzyjemnym gestem
jednego z tych pewnych siebie
i swojej twarzy.
Rozmarzymy sie dopiero,
zbudzeni z uścisków
niepamiętnie długich,
kiedy przyjdzie świadomość:
"krótkie myśli poddańcze-
są pukaniem w szybę nieba"
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve