4 november 2016
W przededniu chaosu i apokalipsy
Były długie i krótkie, chude i grube lata.
Smak imbirowych ciasteczek mieszał się z wypiekami sąsiedzkiej nienawiści i przyjaźni.
Nad nami wirowała zachłanność, szybująca i spadająca na przemian dobroć i wiara z jej brakiem.
Klepsydra wymierzała czas stracony.
Pod słonce, kiedy patrzyliśmy różowy wycierał się a jego brak zwiastował nadchodzącą niepewność przed nieznanym.
Żyliśmy i kochaliśmy, również nienawidziliśmy braków i niedostatków, które dręczyły nasze rodziny.
Rodząca się niepewność w każdym zakamarku naszej doliny przypominała o kataklizmach tych, które męczyły poprzednie pokolenia i te, które dopiero nadejdą.
Wieś w rozsypce, niepoukładana.
Ujadające psy i suki szczeniące się na wiosnę rodziły nowe mięso armatnie.
Wojna ekonomiczna, ekologiczna, biologiczna i atakujące zewsząd bomy informacyjne.
Dezinformacja była na porządku dziennym.
Stanęliśmy w przededniu chaosu i apokalipsy.
Wirując jak derwisze spadaliśmy z cokołów własnych wyobrażeń o lepszym jutrze.
Migotające i pulsujące światło chaotycznie rozdrażniało nas coraz bardziej.
Cierpieliśmy niepewność.
Nasz gaj, w którym nasi pradziadowie osiedlili się stał się gorejącą i niepewną przystanią jedynie na chwilę.
https://www.youtube.com/watch?v=JzZ_0SLwAUA
16 august 2025
wiesiek
16 august 2025
wiesiek
15 august 2025
wiesiek
14 august 2025
wiesiek
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
13 august 2025
wiesiek
13 august 2025
absynt