jonasz, 13 november 2020
i jeno pamięć mi zostawa
czasu byłego zdarzeń minionych
zegar bezczelnie mi okrawa
trwanie chwil bywszych ulubionych
jonasz, 12 november 2020
i znowu pusta karta
zachęca do zapisu
a czy pamięci warta
świadectwem li popisu
czytelnik to określi
bo może to potrafi
gdy myślą nie śpi
a stratny kto przegapi
jonasz, 8 january 2016
a mnie się marzą zaprzeszłe widoki
spokój z nich spływał i obiecanie
cóż przyszły burze złego obłoki
nic sie na nowo już nie odstanie
jeno ten obraz nie byle jaki
coś w nim na zawsze zaklęte zostanie
znów odleciały spokoju ptaki
on przypomina tamtejsze trwanie
jonasz, 27 may 2015
a bo to zwykle tak się zdarza
radzimy swobodnie i na temat
a jakoś dziwnie nas obraża
gdy radzą nam ot jest dylemat
jonasz, 10 january 2015
oczy mię spuchły
zagorzały lica
choć byłem ufny
dalej żem dziewica
a bo to bardzo
jest skomplikowane
tematycznie twardo
treści poplątane
jeno te sidła
jako tako stałe
niepodebrała
mię poezja wcale
jonasz, 8 january 2015
a choćby przyszły wszystkie artysty
uścisły dlonie klepały w plecy
mię to nie rusza nie mówi byś ty
zasłużył na mą uwagę twej rzeczy
i nie by zara że je to gupie
nie warte wcale zainteresowania
ja tam po prostu niczego nie kupię
gdyż sztuka u mnie no nie ma brania
sam sobie żeglarzem okrętem sterem
sam sobie wyznaczam kierunki trendy
no może niby i jestem zerem
lecz trzymam się siebie i swojej grzędy
nie cierpi me ego ni ciało czy dusza
sobie wystarczam lustra się nie boję
no prosto nie lubię gdy mię się zmusza
gdy zechcę z nudów się sam zaniepokoję
jonasz, 12 december 2013
rymów nie szukam
wyszukanych
do sumień pukam
nieznanych
a staram się bardzo
wyraźnie i na temat
inny się nadął
i dylemat
forma czy treść
chodzenie czy dojście
najpierw jeść
w sytości mojsze
jonasz, 10 november 2013
mów do mnie wyraźnie
nie jak do siebie
bardziej zakaźnie
jonasz, 3 september 2013
głaskałem kiedyś kota
głaskałem chociaż się wiercił
żmudna to była robota
aż go obrałem z sierści
patrzę nań teraz dumnie
wszak moje to autorskie dziecię
nic że postąpiłem durnie
bezlistną pod koniec jesień
a morał bo trzeba
jakiś się przecie należy
uchylasz komuś nieba
a on i tak ci nie wierzy
jonasz, 23 june 2013
ubrani w pozory
a w środku pustka
potwory
do zdjęcia się ustaw
uśmiechnij się ładnie
niech cię widzą jakoś
snadnie
znów wyszło psiakość
i płynie pustota
bańki wirują
głupota
a oni wtórują
jonasz, 10 june 2013
i nie masz wiekszej siły nad pamięć
stojący z przeszłością się mierzy
dobrze gdy poda wsparcia ci ramię
gorzej gdy pytasz zali kto tu leży
jonasz, 1 june 2013
jako okazja po temu
ciesząc się z mego święta
kiedyś urodzonemu
choć faktu nie pamiętam
wszystkiego co tylko chcę
choć możliwości mikre
wykorzystując okazję tę
na fali marzeniowspomnień płynę
jonasz, 27 april 2013
chadza krętymi drogami
sama
zazwyczaj mami
wartość dodana
czasami
inspiracjo
zostajemy sami
tworzymy z gracją
jonasz, 15 april 2013
masz faceboka
mam
ja nie
a fe
każdy wszak ma
ale nie ja
cóż to za sztuka
gdy każdy ma
trudniej nie mieć
jak ja
aha
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
16 may 2024
1605wiesiek
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma