16 september 2012
do
kopalnio min wszelakich
wieżo Babel nastrojów
studnio zimowych spojrzeń
słów zatrutych kołczanie
gamo dźwięków niemiłych
tonów mentorskich zbiorze
robak twojego cyjanku
drąży mój mózg niczym orzech
Latest items:
other poems: jak, wieczorem, wyliczanka, z wiatrem, podróż, my, obok, czerwone buty, co widać?, młodość, do, takie kwiatki, wzajemność, zmiana, o mnie, rozmowa, trwanie, słowa, co będzie?, śniadanie,
Latest comments:
16 november 2025
Belamonte/Senograsta
słonie mogły to robić jeszcze przed neandertalczykiem?
16 november 2025
labiryntem czasu i luster
16 november 2025
Weronika
Jesteś czasem.
15 november 2025
ajw
Dziękuję :) Uwielbiam robić zdjęcia.
15 november 2025
A nie, bo Minorka, tyle, ze pochmurny dzień
15 november 2025
Myśle, ze dużo takich kobiet.
15 november 2025
Albo zwykła kłótnia która zraniła.
15 november 2025
Dziękuję :)
15 november 2025
I to głośniej.
15 november 2025
Mogę Ci narysować ;))
15 november 2025
Jaga
Bez wojny tym, co dzielą/ kruszmy regresu skorupę/
15 november 2025
Cóż ty kocie, tak jesienią?/ gdy ja we łzach
15 november 2025
wiesiek
15 november 2025
Jaga
14 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga
13 november 2025
ajw
13 november 2025
ajw
9 november 2025
wiesiek
8 november 2025
wiesiek
7 november 2025
wiesiek
7 november 2025
Jaga