Japan, 11 june 2011
Gardzę gdy na sto sposobów Cię rozumiem
I gdy żaden nic nie obrazuje
I gdy przekonujesz mnie
Nie wierzę
Bo Twoje słowa nie układają się w wiersze
I na kształt amatorów jestem
- Identyczny
Lecz prawdziwy
I to mnie czynni innym...
Japan, 19 july 2011
za garść szacunku
stos kłamstw
naiwne
łgarstw w duszy po cichu
bezsilnie patrzę na otwarte
rany
i mój zmysł krwawy ku
przestrodze
Japan, 10 july 2011
Zamieńmy się tym co już mamy
Ty radość z mojego bólu
Ja koszmary i rany
Zamieńmy się byś poczuła
Jak jest być ofiarą
Jak jest gdy we śnie trzeba czuwać
Żeby nie zostać złapaną
Przez Twoją bezwzględność
Wersja beta ale chyba mózg mi wypaliło bo nie wiem co robie.
Japan, 12 june 2011
Nie zabijaj!
Nie zabijam
Lecz ginę
W imię Ojca i Syna
I Ducha Świetego
I nie Amen
Bo nie kradnij
A dukata ostatniego
Na grzechów odpuszczenie
Ciała zmartwychwstanie
Gdy zło czynisz i dobro ja czynie
Obaj żywot wieczny
I nie Amen
Bo nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu
Siostro
A jednak wszysycy jakby powiązani prawem
In nomine Patris et Filii et Spiritus Sancti
I Ty też Amen
Japan, 29 june 2011
"... coraz rzadziej nazywam ludzi przyjaciółmi, bo właściwie nimi nie, są, są tylko dobrymi znajomymi, bo jak będą potrzebni to ich przy mnie nie będzie..."
Obiecuję będę
Przyrzekam na mój honor
I skiń tylko dłonią
A ja pojawię się przed Tobą
Obiecuję będą
Ilekroć Twa myśl zawoła
I choćbym miał skonać
Przyrzeczenia dokonam
Japan, 20 january 2014
Bohaterze sennych marzeń,
com Cię widział, lecz nie wskażę,
com Cię słyszał - wierny głosie,
wróć dziś wieczór nim Cię spłoszę.
Bohaterze – tak Cię widzę!
Muskaj szyję, cmokaj lice,
całuj usta, takiej krzywdy
być ofiarą – dziś lub nigdy!
Bohaterze, coś mnie wczoraj
uratował z łap potwora
- niewierności i rozpusty,
wszelkie z Ciebie troski uszły?
Bohaterze, mój jedyny,
strachu w Tobie ani krztyny,
więc się nie bój mnie pokochać,
lecz pamiętaj miłość płocha!
Japan, 28 january 2014
Jestem Twoim skrytym pragnieniem
Oka błysk jak gwiazda na niebie
Wszak ono zdradza ochocze żądze
Dumne serce dech krwawo ściska
Zabłąkana myśl język plącze
Płacz nieba – tęsknota? – potrzeba?
Czar prysł i mnie przy Tobie nie ma
Ni czas ni przestrzeń się nie liczy
Lecz Twoje jedyne prawdziwe
Wspomnienie co Ci towarzyszy
*
Jesteś przy mnie gdy Cię potrzebuję
Pragnę pożądam i oszukuję
Japan, 30 june 2013
w głąb źrenic się zanurzam
ta czerń się rozprzestrzenia
dech uderza jak burza
myśl goreje w płomieniach
ciało szarpie się całe
wrzeszczą napięte usta
i co ja zrobić miałem?
złość czy miłość? co uznać?
Japan, 11 july 2014
Mój bracie, co miłością nikt cię nie obdarzył,
choć twoje uszy głosy słyszały namiętne,
tak podstępnie wodziły cię przez ścieżki kręte
ku syrenie na skałach, co o tobie marzy.
Dlaczego na burzliwy romans nie odważysz
się zdobyć ku uciesze serca? Tak zaciekle
unikasz śpiewów, którym więcej nie ulegniesz;
złudzeniem już nie kuszą samotnych żeglarzy.
Westchnieniem jakby wiatru porywem, tak wprawnie
tulisz dziewczę łagodnie, uczuciem prawdziwym!
Patrzą i oczy twoje na nią tak zachłannie.
A jednak trudno znaleźć w tobie wiary krztynę.
I wahasz się i dręczysz, czy miłość odrzucić,
choć wiesz, że nie spełniona ponownie nie wróci.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma