1 february 2025

trzy wieki człowieka

moja biel skrzyżowana z walecznością
rodzi potomka doskonałego
w dłoniach kwiaty jabłoni
by przetrwał ludzki cud miłości

ponad czas do przyswojenia
bo przecież przechodzimy
w przeciągu przez szereg drzwi

od niewinności
po narodziny pestek
w lśniącej zbroi z zapalczywością o idee

i jeszcze ta siwizna
świadcząca o zsumowaniu
kwintesencji życia

wszyscy obieramy
jabłko ze skórki

a ponoć i tak jest w środku trujące
wiedzą o grzechu istnienia


(ekfraza)


https://www.meisterdrucke.pl/wydruki-artystyczne/Anthony-van-Dyck/1112530/Trzy-wieki-czC582owieka-E28094-Anthony-van-Dyck.html


number of comments: 3 | rating: 4 |  more 

ajw,  

Pięknie przeniosłaś wrażenia wzrokowe na język poetycki. Niewinne dziecko, silny dorosły i starzec - doświadczony mędrzec.. Kiedy się rodzimy jesteśmy co prawda niewinni, ale mamy potencjał, który możemy dobrze wykorzystać, by starość dała nam to co powinna. Skojarzyło mi się to z ziarnem padającym na żyzna glebę. Ziarno daje silną roślinę, a ta gdy rodzi kolejne ziarna przechodzi w kolejny stan.. Motyw jabłka pogłębia interpretację. Świetny wiersz :)

report |

AS,  

świetna, znakomicie zapisana ekfraza; ukłony Bezko :)

report |

wolnyduch,  

Widzę, że potrafisz mistrzowsko pisać ekfrazy, pozdrawiam, z podziwem, Gosiu :)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1