29 january 2025

sokół wędrowny

przeszywa niebo jak błyskawica
– poniekąd dżentelmen
puszcza przed siebie ofiarę –
rozpędza się
jednym trafnym uderzeniem
w tył głowy zabija
nie da jej upaść – chwyta -
nurkując z magiczną prędkością

niekwestionowany drapieżnik
o solidnej budowie
jego skrzydła niczym płaszcz
rzucają ogromny cień
bezpieczne jest tylko
ptactwo na ziemi – marzyciele
nie mają szans
na błękit w jego obecności

ostry dziób– stalowe pióra – szpony
przeszywający wzrok do kości wypatruje wroga
tylko orzeł może stanąć z nim w szranki
czasami ma szczęście duża sowa

magiczny i chociaż wędruje za młodu
jako dorosły osobnik
pilnuje lęgowego terenu
królewski ptak wije gniazda
na imponujących wysokościach
bo czasami bywa leniwy – odpuszcza

człowiek nie daje mu ochrony
– pestycydy -
zatruwają jaguara nieba


( gatunek ściśle chroniony!)


number of comments: 4 | rating: 4 |  more 

wolnyduch,  

Ciekawa charakterystyka wspaniałego ptaka, no cóż, nawet najwspanialszy musi iść za instynktem przetrwania, oczywiście wiersz każdy czyta po swojemu... Pozdrawiam wieczornie.

report |

Bezka,  

Dziękuję Grażynko, pięknie odczytałaś. Pozdrawiam ciepło:)

report |

ajw,  

Troszkę za bardzo brzmi jak artykuł o sokole. Za mało w nim poezji.

report |

Bezka,  

Dziękuję za szczerość, doceniam:)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1