22 march 2025

Dwa światy

Zmy­wal­ne ścia­ny, roz­py­lo­ne w po­wie­trzu dro­bin­ki pytań,
trzask ognia. Jest coś ta­kie­go w drzwiach, co przy­ku­wa uwagę.
Bez wzglę­du, z któ­rej stro­ny pa­trzysz. Głu­szą od­gło­sy,
od­dy­cha­ją za nas, fil­tru­ją ciszę, a z cza­sem kne­blu­ją usta.

Co­dzien­ność, przy­pa­lo­ne mleko, w ku­chen­nej ciszy lepki dotyk,
pod spód­ni­cą dło­nie, ob­ra­zy ja­do­wi­cie wy­raź­ne. Spra­gnio­ne
ję­zy­ka pół­ku­le ognia bez cie­nia wsty­du cze­ka­ją na cud. Uryw­ki
roz­mów, mi­gaw­ki z życia po życiu, spazm.

Gdy na pod­da­szu umie­ra motyl, a w piw­ni­cy po­ra­sta­ją kar­to­fle,
sie­dzisz naga. Nade mną wiel­ki ptak skrzy­dła­mi za­sła­nia słoń­ce,
pły­nie­my. Fa­lo­wa­nie, przy­pły­wy i od­pły­wy, uwią­za­ne łódki ude­rza­ją
o sie­bie, płoną stosy bursz­ty­nu. Na brzeg wy­peł­za chma­ra śli­ma­ków.
Ktoś się do­bi­ja.




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1