5 august 2022
psiapsiółko liryczna
miałem brata którego zjadła kotka Szymborskiej
a mnie o niewymagającej urodzie życia wypluła
nawet likwidatura szkód społecznych przez podjadanie cudzej radości
i w barze z dokładkami na coraz mniej zasupłanym dworcu
poza mną już wysypka hymnów i miłość StefciTrądzikowatej
dojadam zęby czasem przystawiam sobie do złej krwi nieobłą nieopitą
marzeniami która mocniej ode mnie trzyma się mniejszej wskazówki zegara
bardziej narażonej na postępujące wahania pierwsza dla której jestem ostatnim
mężczyzną żyjemy bez darowania sobie za wcześnie tej roszady w niedoczasie
z uspokojoną warstwicą ciśnień i wciąż w zasięgu metrykalnych dioptrii
stać nas na wyrzeczenia deliryczne tutaj gdzie wszystko jest takie niezrównane
jak korzonek z kapeluszem powieszonym w miejscu kwestowania
29 march 2023
wiesiek
29 march 2023
Satish Verma
28 march 2023
wiesiek
28 march 2023
Jaga
28 march 2023
Trepifajksel
28 march 2023
Satish Verma
27 march 2023
wiesiek
27 march 2023
Jaga
27 march 2023
Ice
27 march 2023
Satish Verma