24 july 2022
drutowanie nosa
w pokorze niedokuczliwego odchodzenia
bez bólu po tyczkach oddających nieprzejechane slalomy
paznokci i cebulek włosów niezeszklonych jakąś manierą
nisko przy ziemi z klamrą po zimnych ogniach
przeganiany z chandruszki niedorzecznych myśli
coraz mniej boję się o swoich bliskich
którym przywleczono inne niż dotąd pory roku
bez dawnej miary na zdarte łokcie i kolana
z oddawaniem ciepła w domu na dostawianych krzesłach
w przystającym zaspokojeniu po stracie
bo natura nie znosi konkurencji życia
z obciążającym przenoszeniem kosztów miłości
na jakieś puenty bez okresu połowicznego rozpadu
29 march 2023
wiesiek
29 march 2023
Satish Verma
28 march 2023
wiesiek
28 march 2023
Jaga
28 march 2023
Trepifajksel
28 march 2023
Satish Verma
27 march 2023
wiesiek
27 march 2023
Jaga
27 march 2023
Ice
27 march 2023
Satish Verma