inna20, 16 april 2014
Wstaje błękit tuż za oknem
Chociaż ciało jeszcze drzemie
Światło wkracza w senne oczy
Wymiatając z nich marzenie
Patrzę w niebo ciepłym wzrokiem
Spod zmrużonych jeszcze powiek
Co przyniesie dzisiaj dzionek
Może się uśmiechnie człowiek
Ciepłem piszę swoje myśli
Zaplątane w śpiewie deszczu
Krople tańczą na mych szybach
Dźwięcznym brzmieniem
Wciąż szeleszczą
Zapisany spokój ranka
Głaszcze ciało jeszcze senne
Czas wygładza myślom przestrzeń
I powietrze zawsze wierne
Ta łagodna dzisiaj zima
Znów przyjaźnie tu przemawia
Pełna słońca i uśmiechów
Ciepło w serce moje wstawia
inna20, 12 april 2014
Poszła Psotka na zakupy
Do wielkiego supersamu
Nakupiła tam słodyczy
By opychać się nią w domu
Całą kasę roztrwoniła
Na pierdoły całkiem zbędne
Ale bluzkę cud kupiła
Z dekoldzikiem po sam pępek
Sprośne myśli ją dopadły
Co wyczyniać z tym dekoltem
Piękny brunet w myślach siedzi
Choć serduszko nie jest wolne
Tak więc Psotko ruszaj śmiało
Na podboje ciałek męskich
Błyszcz "dekoltem" w lewo, w prawo
Przecież życie jest zabawą
Pokaż wdzięki w całej krasie
I co z tego, że nie z mężem ?
Jego też tu możesz uwieść
Każda z nas jest przecież wężem
Co oplata wokół palca
Męża swego i sąsiadek
Ustrój usta w lśniący uśmiech
Podsuń im też czekoladek
Zakręć pupą i biodrami
Powłóczystym przykuj wzrokiem
A cielątka pokorniutko
Bedą dążyć za Twym krokiem
inna20, 8 april 2014
Wstawiasz literki w puste przestrzenie
Ale czy warto ? Dusza wciąż pyta
Zapełniać pustkę tylko słowami
Oliwić furtkę, która ciągle zgrzyta
Wokoło same obumarłe drzewa
Stary krzyż czasem pomacha ramieniem
Deszcz kroplą żłobi kolejne ślady
Już nie zapuścisz tutaj korzenie
W górze się chmurzy zimne niebo
Światłem błyskawic przecina horyzont
Zmęczone oczy przykrywasz powieką
Lecz one nadal tą pustkę widzą
Serce pamięta tą ludzką ohydę
Z twarzą błyszczącą rysą fałszywą
Od podstaw budujesz lepsze jutro
Z samotną duszą, lecz ciepłą i żywą
inna20, 11 april 2014
W czerwonej sukni z bukietem róż
Tańczę, gdy klaszczą czułe ręce
Za to że jesteś w każdej minucie
Przesyłam uśmiech w niemej podzięce
Nie schodź z mej drogi przyjacielu
Bądź, póki jeszcze kochać mogę
Dla ciebie wplotę czułość do wersów
Na wspólne szczęście, na wspólną drogę
Różane płatki błyszczą czerwienią
Wszystkie na twoim ciele układam
By wypieściły pragnienia duszy
Namiętny całus na ustach składam
Czerwone kwiaty, usta czerwone
Myśli się plączą z odurzenia
Czerwoną suknię porwał wiatr
Zostałeś ty i moje marzenia
inna20, 11 april 2014
Jest jak wiatr kołyszący gałęzie
na rozłożystym drzewie
Jest jak myśl, która wciąż ucieka
kiedy jesteśmy strudzeni
Jest jak igła wbijająca się w ciało
która wywołuje ból
Ale jest też jak przepiękny kwiat
upojny zapach wiosny
orzeźwiający napój
Jest tym wszystkim w jednym
W ludzkim uczuciu
gdzie są wszystkie pozostałe
inna20, 16 april 2014
Na skrzydłach myśli w ten wczesny poranek
Rezurekcyjnych niech głos niosą dzwony
Wraz z zaproszeniem do wszystkich ludzi
Żeby te serca obudzić uśpione
Niech wokół zabrzmi ALLELUJA
Każdą niech chwilę radość opromienia
Życzę Wam z serca zdroju łask od Pana
Niech Was prowadzą wprost do zbawienia
Wszystkim życzę radosnych Świąt Wielkiej Nocy w rodzinnym gronie
Kasia
inna20, 16 april 2014
Pod liściem usiadł zmoknięty skrzat
Ręką przytrzymał zielonej krawędzi
Wokół króluje świszczący wiatr
Deszczowe chmury do nas pędzi
Podłużne krople wyciska z chmur
Mokrym strugom przyśpiesza krok
Ziemię przystroił w szary wór
Za deszczu ścianę nie sięga wzrok
Z brudu obmywa świat ulewa
Świeżością niech błyszczy dla odmiany
Z nieba się czasem piorun gniewa
Barwiąc strop niebios na ołowiany
inna20, 7 april 2014
Kolejny rozdział zanika w dali
Codziennych zmagań podróży życia
Cały twój zapał już się wypalił
Co będzie jutro nawet nie pytaj
Może na ustach zagości uśmiech
Naprzód powleczesz niemłode kości
Zadasz pytanie - Czy to za karę?
Bunt nosisz w sercu i wiele złości
To samo jutro na twojej drodze
Ostre zakręty, twarde kamienie
Potknięć nie zliczysz, także upadków
Wewnętrzna siła pcha niestrudzenie
Zaciskasz pięści, brak już pokory
Rozkrzyczysz ciszę siłą swej woli
Solą tej ziemi jesteś i chlebem
Silnym człowiekiem, panem swej doli
inna20, 7 april 2014
Zabieram cię na wspólny spacer
Już chłodna jesień, jak moje życie
Trzymaj mnie mocno, bo świat wiruje
Przytul, gdy tęsknotą krzyczę
Stopy ugrzęzły w opadłych liściach
Usuń z mej duszy smutne tęsknoty
Marzeniem maluj nasze niebo
Żeby do życia nabrać ochoty
Oczyma duszy patrzę w przyszłość
Czułość z nadzieją pod rękę chodzi
Patrz, promyk słońca spłynął do serca
Radość już moje kroki prowadzi
Pomaluj oczy uśmiechem chwili
Na ustach rodzi się pytanie
Skąd te pragnienia rodzą się we mnie
Jutro już popiół po nich zostanie
inna20, 8 april 2014
Wielkie biedy w Polsce siedzą
Jedna bieda rządzi wioską
Grzbiet się krzywi od harówy
Bieda twarze pisze troską
Druga bieda jest w miasteczkach
Robotnikom psuje życie
Urzędnikom, rzemieślnikom
Szczęście niszczy w domach skrycie
Trzecia bieda w dużych miastach
Siedzi w domach u tych właśnie
Co nie mieli szczęścia w życiu
Lepszą pracę dostać właśnie
Czwarta bieda z emerytem
Czy ta na wsi, czy ta w mieście
Starych wpędza do rozpaczy
Żyć nie daje, tylko gniecie
Piąta bieda bezrobotnych
Oraz kalek bez przyszłości
Wciąż zagania ich do grobu
Już nas każda tutaj złości
Tylko kilku w dużych miastach
Bieda nic nie może zrobić
Te zamknięte elit kręgi
Swym przepychem chcą tu zdobić
Tak wygląda nasz kraj mały
Nic tu kłamstwa nie pomogą
Wszyscy wiedzą jak się żyje
Chociaż głupcy innych zwodzą
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
1605wiesiek
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga