inna20, 19 kwietnia 2014
Zapomniałam jak we włosy wplata się kwiaty
Zapomniałam jak się śmieje na co dzień bez powodu
Zapomniałam czym jest szczęście dane chwilą
Zapomniałam siebie z tamtych lat
Przeszłość - boleścią
Przyszłość - ułudą
Kalendarz odwrócił kolejną kartę
Zegar wybija nierówny rytm życia
Nie ma już błagalnych gestów do nieba
Nie ma już kolorowych tęczy pod powiekami
Nie ma . . .
Nie ma . . .
Kim jestem
Że sama siebie nie poznaję ?
inna20, 8 kwietnia 2014
Wyciągasz ręce do człowieka
Ale on czasem na nie napluje
Ugodzi jadem w krótkiej chwili
Czernią wokoło ciebie maluje
Przy nim nie zalśni jasne słońce
Ciepłem nie wskrzesi twojego dnia
Zniszczy uczucia, zabije duszę
Bo jego celem trucizny jad
Lepiej pozostań nadal samotny
Niech twoje serce przestanie śnić
Okrutne czasy, okrutny czlowiek
Chociaż z uśmiechem, lecz w głębi zły
inna20, 16 kwietnia 2014
Nauczono cie walki i obrony
W świecie przesiąkniętym złymi manierami
Pokolenie błaznów, kłamców i chamów
Pośród tych kreatur pozostajemy sami
Nauczono cię twardej postawy
Gdy sumienie zamyka swe usta
Serca nie ma, uczucie to frazes
Dookoła tylko krzyczy zimna pustka
Nauczono cię skrytości myśli
Naciągnięto krzywą maskę na buzię
Usta błyszczą nienaturalnym uśmiechem
Kroki stawiasz mocne i duże
Nauczono cię twardego życia
Gdzie uczucia już dawno umarły
Dziś normalne jest takie istnienie
Gdy w około kamienie i skały
Nauczono . . . i chwała im za to
Możesz sięgać po wszystko o czym marzysz
Nie pasujesz już do innego świata
Myśli zrobią wszystko co każesz
inna20, 16 kwietnia 2014
Pod liściem usiadł zmoknięty skrzat
Ręką przytrzymał zielonej krawędzi
Wokół króluje świszczący wiatr
Deszczowe chmury do nas pędzi
Podłużne krople wyciska z chmur
Mokrym strugom przyśpiesza krok
Ziemię przystroił w szary wór
Za deszczu ścianę nie sięga wzrok
Z brudu obmywa świat ulewa
Świeżością niech błyszczy dla odmiany
Z nieba się czasem piorun gniewa
Barwiąc strop niebios na ołowiany
inna20, 16 kwietnia 2014
Wstaje błękit tuż za oknem
Chociaż ciało jeszcze drzemie
Światło wkracza w senne oczy
Wymiatając z nich marzenie
Patrzę w niebo ciepłym wzrokiem
Spod zmrużonych jeszcze powiek
Co przyniesie dzisiaj dzionek
Może się uśmiechnie człowiek
Ciepłem piszę swoje myśli
Zaplątane w śpiewie deszczu
Krople tańczą na mych szybach
Dźwięcznym brzmieniem
Wciąż szeleszczą
Zapisany spokój ranka
Głaszcze ciało jeszcze senne
Czas wygładza myślom przestrzeń
I powietrze zawsze wierne
Ta łagodna dzisiaj zima
Znów przyjaźnie tu przemawia
Pełna słońca i uśmiechów
Ciepło w serce moje wstawia
inna20, 19 kwietnia 2014
Zostałeś tam hen za morzami
Sama z myślami tu pozostałam
Jesteś dla mnie pięknymi wspomnieniami
Nie wyślę już listu, skropionego łzami
Do ciebie leci moja myśl
Wciąż matowieje twój blask,
twe piękne oczy
Wielkie szczęście przeszło obok
Tęsknota do mnie znowu kroczy
Za nami bukiet nie spełnionych marzeń
Powiew nadziei pozostał westchnieniem
Już sama nie wiem co sen, a co jawa
Lecz wiem na pewno, ma miłość nie jest zwątpieniem
inna20, 19 kwietnia 2014
Gdzie chłodne myśli wędrują
Kiedy w sercu miłość gaśnie
Czy tamte słowa kiedyś żyły
Dziś wszystko cichuteńko zaśnie
Gdzie odgłos twoich kroków
I czułość troskliwie dana
Zimna mgła zasnuła obraz
Skulona postać bezsenna do rana
Cisza krzyczy rozpaczą zza ściany
Łez strumienie utworzyły jezioro
Zniknął obraz tak bardzo kochany
Tylko pustka otula wokoło
Dziś i jutro
inna20, 9 kwietnia 2014
Powoli wtulam się w ciebie
Mocno zapachem odurzona
Rozluźniam całe ciało
Tą chwilą zachwycona
Działasz jak afrodyzjak
Podniecasz mnie całą
Muśnięcia . . . pocałunki . . .
Których mi wciąż za mało
Gdzieś obok gra muzyka
Ciała już tańczą walca
Zdzierasz moją nieśmiałość
Wzniecając żądzę na palcach
Pięknieję w naszym tańcu
Troszeczkę zawstydzona
Nadstawiam chętne piersi
Zamykam w udach . . . w ramionach . . .
Miękko poddaję ciało
Leciutko się uśmiecham
Spoglądasz oniemiały
Ja na pieszczoty czekam
Oczami czule pieścisz
Naga stoję w swej krasie
Wygięciem proszę o wszystko
Pośpiesz się mój głuptasie
inna20, 9 kwietnia 2014
Całuję drżące powieki
Oczy tęsknotą płonące
Zapachem zmysły otulam
Rozpędzam ręce tańczące
Ciała napięte jak struny
Wibruje rozkoszy smyczek
Docierasz do środka głębi
Zapiętej na jeden guziczek
Rozkosz spływa kaskadą
W strumieniu ciała pragnienia
Żądzą wnikając w nagość
Zapalam odblask spełnienia
Tańczą zgłodniałe usta
Nie gaś gorączki żaru
Wnikasz we mnie zachłannie
Napełniasz kroplami nektaru
inna20, 7 kwietnia 2014
Kolejny rozdział zanika w dali
Codziennych zmagań podróży życia
Cały twój zapał już się wypalił
Co będzie jutro nawet nie pytaj
Może na ustach zagości uśmiech
Naprzód powleczesz niemłode kości
Zadasz pytanie - Czy to za karę?
Bunt nosisz w sercu i wiele złości
To samo jutro na twojej drodze
Ostre zakręty, twarde kamienie
Potknięć nie zliczysz, także upadków
Wewnętrzna siła pcha niestrudzenie
Zaciskasz pięści, brak już pokory
Rozkrzyczysz ciszę siłą swej woli
Solą tej ziemi jesteś i chlebem
Silnym człowiekiem, panem swej doli
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
16 maja 2024
1605wiesiek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis