jesienna70, 11 august 2019
pozłocona słońcem
przechadzam się po miedzach
z rękawów strzepuję puch podbiału
obserwuję lot jaskółek
kreślących ósemki wśród obłoków
rzeźbisz mnie w myślach
nadajesz kształt pszenicznych kłosów
uformowana pragnieniami
odkrywam swoje nowe ciało
pachnę chlebem wyjętym prosto z pieca
jesienna70, 26 april 2019
spójrz miły
znowu wiosna mai
łąkę pod lasem
a skowronki trelują
między obłokami
w sadzie jabłonie
malowane bielą
kuszą trzmiele pękate
kwiatowym wyrajem
w domu cisza
nawet mucha zasnęła
wplątana w firankę
tylko słońce drepcze
po dębowych klepkach
a tęsknota wygląda
zza donic z miętą
zaparzam pokrzywę
w glinianym imbryku
sypię osiem prószków
cukru do herbaty
dzisiaj nie chcę goryczy
wpółwyblakłych wspomnień
jesienna70, 29 march 2020
możesz mnie spotkać wśród drzew
kiedy tańczę w przemokniętym swetrze
z wiatrem w rękawie
wplatam we włosy liście
i duszkiem wypijam deszcz
a w głowie dźwięczą
spadające krople
z płatkami wrzosów w ustach
liczę nitki babiego lata
wplątane w gałązki jałowca
oddycham lekko
zamieniając w mgłę
tęsknotę za tobą
jesienna70, 23 february 2020
gdybym była twoimi nocami
mościłbyś mi posłanie
w kieszonce flanelowej piżamy
nosiłabym we włosach
świetliki by rozpraszały
cienie twoich myśli
byłabym kołysanką
niosącą dobry sen
pocieszeniem muskającym
niespokojne serce
ale jestem tylko migoczącym
w oddali punkcikiem
ciszą rozciągniętą
między odległymi miastami
jesienna70, 17 january 2019
jest czułość
cicha jak poranek
w zimowym ogrodzie
wyplata spokój
z kryształków szadzi
osiadłej na głogach
szukam jej
wśród zamarzniętych kałuż
wśród gałązek jabłoni
przygiętych do ziemi
pod ciężarem śniegu
jesienna70, 10 august 2020
kiedy słonecznik
otwiera oko na wschód
tańczę nad stawem
wśród płaczących wierzb
powietrze migocze
mieszaniną barw
wody ziemi i liści
pachnie tatarakiem
trzymam w dłoniach
jak diamenty zwyłe sprawy
i nie lękam się smaku
słodko gorzkiej mgły
czekam na spacer
wśród chmur
pod rękę z dniem
w przemokniętym rosą swetrze
jesienna70, 8 august 2019
możesz mnie spotkać wśród łąk
kiedy tańczę furkocząc spódnicami
ze słońcem pod ramię
we włosy wplatam wiechlinę
a w głowie dźwięczą
szaroskrzydłe skowronki
z płatkami maków w ustach
liczę kropki bożych krówek
lecących do nieba
oddycham lekko
zamieniając w motyle
tęsknotę za tobą
jesienna70, 18 february 2020
czy przyjdziesz do mnie
cichy jak bukowy las
kiedy ostatnie żurawie
znikną za chmurami
a wiatr buszuje
wśród wierzchlin i burzanów
księżyc odwracając
na chwilę twarz od ziemi
przyniesie myślom
wytchnienie
gdy opadnie kurz
rozwinę skrzydła
jesienna70, 25 march 2020
tęsknota ma twoje imię
wyśpiewują je nawet wróble
krzątające się wśród gałązek głogu
nie otwieram oczu
otulona chłodnym jedwabiem
zatrzymuję wspomnienia
czekam na słowa
zdejmujące ze mnie ciężar
przyprószonych marzeń
jesienna70, 23 january 2020
w igiełkach szronu
osiadłych na wąsach
pręgowanych kotów
jestem we fraktalach
malowanch na szybach
mroźnymi nocami
w skrzydłach wiatru
gwiżdżącego w kominie
zimowe ballady
jestem na wyciągnięcie ręki
w zadumie przyprószonych
śniegiem lasów
w sennym nurcie rzeki
skutej srebrnym lodem
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma