27 września 2010
wakacje w Avignon
Oddycham morskim powietrzem,
czując smak kraba na podniebieniu,
cykady we włosach i zagnieżdżone
w spróchniałych kościach ślimaki.
Skóra skwierczy na słońcu jak placki
na starym oleju, a dekadencki zachód
słońca wstrzymuje kolejne papierosowe
zaciągnięcie się, nie tanie w dodatku.
Przez wąskie szczeliny pomiędzy palcami
przeciągam te wakacje w Avignion,
w kraju, którego nie znam i w miejscu,
z którego żadna droga nie prowadzi do celu.
Odpływy wracają. Ucieczka
możliwa jest tylko do środka.
16 maja 2024
1605wiesiek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis
12 maja 2024
Podróże bliskie i dalekieMelancthe
12 maja 2024
GniazdkoMelancthe