19 marca 2013
SACRUM I PROFANUM
I dokonała się w świętości zbrodnia,
złamano pieczęć, zerwano traktaty.
Idąc za szeptem co dudnił mu w głowie,
zalał betonem uprzykrzone prawdy.
I coraz więcej obręczy na sercu
co uściskały krwawym memoriałem.
Kalając sacrum niepomny rozsądku,
stał się ofiarą własnych sideł łupem.
I gdy w potrzasku myśli uwięziony
ani do przodu, ni do tyłu kroczyć,
coraz mroczniejsze myśli się rodziły
by stać się prochem, grudką czarnej ziemi.
I trwał w rozkroku myśli nienazwanych,
licząc dni do czegoś, na kształt bezimienny,
wierząc, że wyzwolonym będzie z więzień,
w które sam się wpędził, nałożył kajdany.
2.04.2012
------------------------
http://www.youtube.com/watch?v=alAiENqhRxM
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
16 maja 2024
1605wiesiek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis