24 marca 2020
pada nie pada... deszcz
znowu przyszło własnym cieniem siebie karmić
z chmur zdejmować słowa dawno niedzisiejsze
tak jak krople które miały spaść - nie spadły
choć nadzieja w nas do końca pachnie deszczem
znowu przyszło własnym śladom się przyglądać
szukać ziaren już wysianych w skalne grudy
cóż i miłość nie wyściubia nosa z kąta
sen o wiośnie w wyobraźni się zagubił
nawet myśli już nie trzeba w jedną wiązać
każde słowo nadaremnie grzeszy ciszą
chciałbym chociaż twoje imię w wiersz zaplątać
i się zmierzyć z tym co nigdy nam nie wyszło
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek
7 maja 2024
DrzwiYaro
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53
6 maja 2024
ZamęczanieAdam Pietras (Barry Kant)
6 maja 2024
AntypodySztelak Marcin
6 maja 2024
PamięćArsis
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek