13 lutego 2019
tyle tu ciebie
wydaje mi się że widziałem wszystkie twoje obrazy
nawet te nienamalowane
sprawiają wrażenie jakbym już gdzieś je oglądał
przesuwam pamięć klatka po klatce
od kwiatów przez martwe natury po pejzaże
gubię się w nieskończonych światłocieniach
szkoda rozsypanych pędzli
nieużywane borsucze włosie traci swoje zalety
farby stygną na podłodze
tworząc coraz to nowe niezidentyfikowane wzory
tyle tu ciebie
słowa uciekają w śmiech
kwieciste przemówienia więdną
dym papierosowy dotyka bezkształtem świtu
pusta butelka po burgundzie ląduje za koszem na śmieci
kiedyś i ona znajdzie swoje miejsce w sztuce
podobno Bóg stworzył świat w siedem dni
ty w kilka godzin
i nie potrzebujesz mojego żebra
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek
7 maja 2024
DrzwiYaro
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53
6 maja 2024
ZamęczanieAdam Pietras (Barry Kant)
6 maja 2024
AntypodySztelak Marcin
6 maja 2024
PamięćArsis
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek