9 września 2016
modlitwa
Ile prawdy w nieprawdzie
i odwagi w lęku
ile drzwi zamykanych jednakowym kluczem
drogowskazów donikąd schodów i zakrętów
butów kiedyś schodzonych ot tak za pokutę
ile rąk wyciągniętych ku niebu w potrzebie
ciągłych próśb o normalność gdy nikt ich nie słucha
ile serca w przyjaźni
tyle jadu w gniewie
i miłości gdy miłość od poczęcia głucha
ile wiary w niewierze - ktoś z błotem ją zmieszał
w zapomnianej modlitwie złączył nie te dłonie
dosyć murów - nie trzeba - brakuje powietrza
daruj przestrzeń i światło
- zanim przyjdziesz po mnie
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
28 kwietnia 2024
Stalker experienceArsis
28 kwietnia 2024
Zapaść internetuMarek Gajowniczek
28 kwietnia 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
27 kwietnia 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 kwietnia 2024
NumerMarcin Olszewski
27 kwietnia 2024
Ulica niebolesnychkb
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis