Darek i Mania | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (134) Forum (1) Poezja (72) Proza (2) Grafika (1) Pocztówka poetycka (2) Dziennik (47) |
Darek i Mania, 5 maja 2011
przyleciały żurawie
a w serbinowskich błotach
samochody ulgnęły po osie
dzieci do szkoły szły niczym czołgi na bitwę
spoglądając na dwuletnią Manię
w czterdziestostopniowej gorączce
wynoszoną do lekarza
wody przybrały
u Beaty też
cudem dotarła na porodówkę
ratusz u nas wysoki
prawie jak zabytkowy kościół
nie na tyle jednak by zobaczyć
wiejskie autostrady na obrzeżach
naprzeciwko ratusza rośnie nowy park
lampy w marmurach fontanna i natryski
ziemię nawożono wywrotkami
pod sadzonki drzew
a mleczarki wyciągały
stupięćdziesięciokonne dżondiry i holandy
wcześniej wzniesiono gimnazjum im Norwida
dzieci uczyły się palić pić blużnić i bić
żeby rodzice mieli czego oduczać
na Jana impreza co rok Roma
rozcieńczone piwo w kuflach i puszczane wianki
starsi pili dobrą czystą gorzałkę na kolejki
dzisiaj składają się na siarę
bardziej wytrwałych
od czasu do czasu wiozą karawanem
a żurawie krzyczą do nieba
Darek i Mania, 1 grudnia 2012
oo
kupimy toto na bal
takie wielkie lustereczko
i będziemy jedli też
wiesz
takie to będziemy wieszać na choinkę
słodziutkie to jest
gwiazdkowe chcę
poczekaj
ja lubię perkusistę
będę tańczyć jak księżniczka
czekaj
takie choinki bym chciała
kompas mam
a tu gwiazda polarna
i śnieg
i to wszystko
jutro sobie popiszemy na kompie
o prezencie
idę siku
Darek i Mania, 8 maja 2013
wymyśliłem krainę
nie ma w niej kropli zła
czysta jak strumyk górski
kochliwa cisza
ściska mocniej
niż słowa
z przegadanych fraz
dla Misha Sly - majowo i leniwie *
Darek i Mania, 11 lutego 2012
nie patrzę w oczy
od dłuższego czasu
wypatruję słońca
może wypijemy
kiedyś grzańca
zanim wystygną
niespełnione
poskrywane
pełnią uśmiechu
***
zatracone wspomnienia
w goryczy słów
rzucanych
wilkołakom
na pożarcie
przyjaźnie
***
podszepty
bez odpowiedzi
jak niewysłany list
nie znaczą nic
oprócz tęsknoty
bycia
ze sobą
trzymają bosmana
w kosztownym pocałunku
i potopie słów
zamykają się
Darek i Mania, 25 maja 2013
małej dziewczynce zasupłanej w dorosłość
we śnie wyglądał jak książę
mierząc siły spogląda wiekszymi oczami
zimna i bosa skulona wypatruję ciebie
i czerwonych pantofelków
robi włosy na Paulę
nogi odsłania jak Jenifer
i kręci biodrami
czerwone pantofelki
w kolejce czekają
Darek i Mania, 24 lipca 2012
cygańską duszę w sobie mam
i za taborem ruszę w świat
porwę cygankę jak się da
zabiorę to co los mi skradł
będę jak cygan kochał ją
codziennie w innym miejscu dom
zatańcz ze mną cyganko
naszą melodię sprzed lat
nim znowu romowie znajdą
pokochaj kolejny raz
Darek i Mania, 12 czerwca 2011
nie ma to jak zbieranie siana wypieszczonego przez słońce
oć na pomarańczowy ciągnik przywiezie Mania lolindom
zielone kule żeby było dużo mleka na lody i mambę
pot miesza się z kurzem przewracanej masy
i skaczemy wytrącając poranne kalorie
dyfuzja daje znać w kabinie ciągnika
jeszcze bardziej maluśkim zajączkom
uciekającym przed metalową gwiazdą
podrywającą źdźbła od zroszonego ścierniska
jutro będziemy zgarniać na wałki pod prasę
mówię do dziewczynki co w myślach goni zająca
upał za dnia pracuje dla nas a gwieździsta noc uspokaja
znowu wprawieni w drgania podskakujemy na nierównościach
i dziurach a po lisach kretach i dzikach ni znaku
pamiętam jak kiedyś widełkami zbieraliśmy siano w kopki
przed burzą
a potem popijaliśmy oranżadą w jednej a w drugiej ręce
z pajdą pieczonego chleba cieszyliśmy się
że zdążyliśmy przed deszczem
dzisiaj mechanicznie ściśnięte kule trzeba uwolnić z więzów
rozłożyć na górze i obficie posolić nim się samoistnie zapalą
bo nie doschło siano
pięćdziesiąt kilo soli brałem w polo mówiąc że na bimber
Darek i Mania, 2 stycznia 2012
nic się nie stanie
żyj nie umieraj
szampańskie życie
co dnia otwieraj
wypij za zdrowie tych co są z nami
nie szukaj kiedy los ich ukrywa
z nadzieją popatrz co przed oczami
i nigdy nie płacz gdy lat przybywa
szalej unosząc głowę do góry
nałóż makijaż z uczuć i wiary
wypij za przyszłość rozwalaj mury
niech się posypią szczęśliwe dary
baw się niczego sobie nie żałuj
dopisuj częściej nowe marzenie
i kochaj mocno mocno na zabój
na dnie zostaną nasze sumienia
Darek i Mania, 19 grudnia 2012
dotknąłbym jak motyl egretą
inaczej niż Jasnorzewska
jesteś kobietą
chcący
prosić o oddech
Nesca
nie chcę nic więcej
amarantowe szpilki
doniosę
w prezencie
Nesce*
z najlepszymi życzeniami powrotu do zdrowia
Darek i Mania, 16 grudnia 2011
rana z tyłu głowy zagoiła się już prawie
kręcone włoski pokrywają skórę
linie po szwach przypominają zapis z ekranu na chirurgii
buzia Mani tryska radością
i te błyszcząco-śmiejące oczy po tacie
patrzę na jej szerokie ułożone w elipsę usta i policzek
w przyciemnionym świetle blizny są niewidoczne
czuję jej rączkę szukającą mojej
która właśnie pisze opowieść
moja maleńka kobietka nocą spokojna cicha
w niczym nie podobna do dnia kiedy jest głośna i pełna życia
jeśli wspomnę tamte chwile i obrazy
nie muszę nawet oglądać horroru
dziękuję wtedy Bogu i pani ordynator
która jak anioł stróż pojawia się na siódmym piętrze
właśnie wtedy kiedy jest najbardziej potrzebna
od tylu lat opatrzność co jakiś czas nas ze sobą spotyka
a ona skromnie uśmiecha się
i nawet nie odczuwam by chciała specjalnych podziękowań
one śmieją się do siebie
ja dziękuję że są
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis