22 maja 2017
od realizmu do marzeń
pan mąż i pani żona
świnie krowy i obora
parobki służba i pokoje
pani w matni pan bierze co nie swoje
dziewięcioro dzieci mu urodziła taka zaradna i urodziwa pani na dworze była dbała o obejście i zaspokajała potrzeby męża
zawsze skłonna oddać mu się w poczuciu nienasycenia
wszędzie w zbożu w zagajniku na łące między chabrami
i w łóżku z obrazkami świętych nad głowami
jak bóg przykazał pod pierzyną
a on i tak chodził na inne
bo był z tych którym kutas stawał
na widok każdej baby a były to czasy gdy
dojścia do raju nie zasłaniały majtki
pani szalała płakała z zazdrości i niemocy
biła skurczybyka gdzie popadło a jeszcze
bardziej zabijała słowami
on ją sprowadzał do rzeczywistości
dojeniem krów i obrządkiem na gospodarce
dzieci trzeba nakarmić
i tak mija czas
och boże
z podszewki wylęgły się krasnale
rosły rosły
i przyszłą dziewczynka wojenka
kto teraz ważniejszy ?
ten kto ma pistolet a nie otwarty rozporek
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek
1 maja 2024
Zejściekb
1 maja 2024
Jutro będzie obiadVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek