12 sierpnia 2010
Pory roku
Raz jeszcze zdobyć szczyt samotności
W pustych zimy przedsionkach odnaleźć siebie
Odpocząć od ludzkiej zawiści, chciwości
Pływać po bezkresach ludzkiej myśli
Odnaleźć namiętność w serca biciu
Posmakować artysty marzeń niezwykłych
Przenieść się do pełnych nadziei wiosny korytarzy
Zapachem róż i przyrody muzyką karmić zmysły
Delektować się każdą chwilą życia
Myśleć tylko o rozkoszach i pragnieniach
Przy wtórze pieśni Homera
Wbiec w złote sierpnia pokoje
Przeżyć do skrajności sił miłość życia
Pośród gęstych lasów uczuć znaleźć najważniejsze
Pośród korowodu barw odszukać najbliższą nam
Do utraty tchu kochać i być kochanym
Spełnionym wejść w jesień życia
W spokoju oczekiwać na ostateczność
Wspominając lata urodzajne być gotowym do dalszej drogi
W swojej Itace patrzeć na radość potomków
Aż w końcu pofrunąć w siódme niebo Boga Ojca
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
17 maja 2024
1705wiesiek
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek