4 may 2019
niezapominajko
siły obleczone są miłością
zaślepiony nie potrafię istnieć
cienka nić i pajęczyna
to wszystko co pozostało
po majowych śniadaniach
jedynie szturm moich wierszy
osłania nas przed burzą
współistnienie i samotność
te dwie rzeczy znam najlepiej
staram się oceniając siebie samego
dochodzę do wniosku
jestem tym który już wie
że nie wypada kochać o niczym
moja piękna
kobieto bez tytułu
nawet bogowie ci się kłaniają
nie wierzę że okna umyją się same
ale nęcą mnie
fragmenty twoich czułych sfer
szczególnie usta
piersi i to co ukryte poniżej
dzięki tobie chcę być bogatszy o jutro
wcześniej czy póżniej
zerwę cię
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma