19 december 2012
19 december 2012, wednesday ( szeptofobie na jutro )
to uczucie nie musi umierać nie każdy wisielec ma nadzieję
na śmierć romeo i julia trzydzieści lat później
to niepewność kuriozalnie wypaczona przez czas
w prywatnym raju niezwykłości za trzy grosze współistnienia
kiedy niezwykłość to matnia po drugiej stronie mnie
preludium ciebie nowy artyzm gdzie przemilczenia są obecne
bardziej niż nieobecności banał ale jakże w szponach
aromaty telenowel to lekcja życia kartka z otoczenia
destrukcja sprzeczności mój głód twoja północ
jesteś wyrażona na mapie twarzy kiedy znów sprowadzasz
na manowce
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma