13 january 2012

pomiędzy

nienazwane są nasze oddechy maleńka
gdy w pościeli wymieniamy sie obelgami

nigdy nie wiesz co przyniesie udręka
tamtej nocy ochrzczonej twymi łzami

prześcieradła naznaczone krwią
zamazane linie papilarne twarzy

gdy słońce wita senne pole bitwy
z twych piersi zerka uśmiech
szminką ust odciśnięty


number of comments: 1 | rating: 2 |  more 

Miladora,  

Jeżeli mogę Ci poradzić, to zdecyduj się, czy to ma być wiersz rymowany, czy wolny. Bo czasem z takiego pomieszania nie wychodzi ni pies, ni wydra. ;) Ja bym zlikwidowała rymy i przerobiła na wolny. Aha - unikaj "twymi/twych" - do obecnych wierszy nie pasuje taka konwencja. ;) I sprawdzaj literówki. ;) Dobrego, Bakers :)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1