13 january 2014
13 january 2014, monday ( ciiiii )
wciąż zdumiewa cię siła
z jaką buduję ślepe korytarze
gdzieniegdzie bezradny krzyk
i wiele niedośnionych
może zamiast narzekać
głośnym ziewnięciem przywołam sen
obudzę się i będę kimś innym
jutro
lecz mogę tak siedzieć
a przez pęknięcia w ścianach
przeciąg nie wymiecie stłoczonych myśli
lubię wychodzić z domu
wytrwale zderzam się z zamkniętymi drzwiami
uśmiecham
podobno przeszkody hartują
jednak wolę ciche szyby
można na nich przysiąść oczami
zatrzepotać
oddechem namalować motyla
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma