24 april 2011
24 april 2011, sunday ( Stadtwald in Allenstein/Ostpreußen )
Dziś był las... Za duzo ludzi, jak na mój gust... Od jakiegoś dłuższego juz czasu dotarłem do swojego kamienia... Pamietam czasy, kiedy był pokryty świętym Futrharkiem, kiedy przychodzilismy tam o północy z Wilkiem Wenedem Gniewomirem i Leszkiem Kędzierskim... Kiedy żyliśmy Runami, myśleliśmy runicznie, czcilismy Runy, One nas prowadziły, determinowały, były swoista kabałą runiczną (choc słowa "qaballah" nie uzywaliśmy)... Kiedy Odyn, Thor, Baldur i Valkyrie byli z nami na wezwanie, kiedy stały obok nas, gdy bylismy przy tym kamieniu, anioły krajobrazu, kiedy chmury rozstępowały się, by uklęknąć przed swiatłem Selene, kiedy ciemność nocy była nawiększą gnozą... Kamień pozostał... I nasze cienie wokół niego... I gdzieś przechadzający się staropruski bożek Justus, bo to, byc może, jego kamień ofiarny... A w pobliżu Justus Brücke, choć to, podobno od Justusa Rarkowskiego, posła do Reichstagu z Ostpreußen, który był ojcem księdza Franziskusa Josefa Justusa Rarkowski'ego, S.M, podczas II Wojny Światowej Biskupa Polowego Wehrmachtu.
17 may 2024
1705wiesiek
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga