mała, 23 july 2015
Słowa zastygają
we łzach,
Tyle chce
powiedzieć,
Ujrzeć uśmiech
promienisty,
Zamienić słowo
z przyjacielem,
Choćby wysłać
list do nieba.
mała, 23 july 2015
Serce ściskało
ciche łkanie,
Godziłam się
z bolesną prawdą,
Spoglądałam z
nieśmiałością,
Na drewnianą
skrzynię,
Skryła w sobie
tyle życia.
mała, 22 july 2015
Znowu widziałam
moje wiyrchy
najcudowniejsze,
Oddychałam
powietrzem
najczystszym,
Szłam wysoko
do wierzchołków
wymarzonych,
Moje hory napawały
spokojem jak
tylko one potrafią,
Choć tylko przez sen
ale patrzyłam na
ukochane skole.
Nie da się
zabacyć moich
want.
wiyrchy - szczyty
hory - góry
skole - skały
zabacyć - zapomieć
wanta - skała
mała, 12 april 2015
Każdego dnia
patrzyliśmy
na pierwsze kroki
naszej miłości.
Słuchaliśmy
wzruszeni
gdy wypowiedziała
słowa najsłodsze.
Ukochaliśmy
miłość naszą
tak niemożliwie
nierealną.
Pogrzebaliśmy
ją potokiem łez,
dziś nie stać nas
nawet na wspomnienia.
mała, 3 march 2013
Z uśmiechem spoglądam ku chmurom.
On jest wśród nich.
Pewnie zdobywa kolejny szczyt.
Taki radosny jak zawsze.
mała, 3 march 2013
Cosik banuje
serce za
Wierchami
wysokimi
haj halny
łzy wysusza
śpiwo wesoło
w uszy
leźć wysoko
po tych
szczytach
me marzenie
mała, 3 march 2013
Oczy uwięzione
w jednym obrazie,
wciąż pamiętają
tamte łzy.
Zaciśnięte usta
skrywają słowa,
nie mówią jak boli
ten ból.
Utęsknione serce
kwili cichutko,
przeżywa kolejną
rocznicę.
Znów wrócił
luty z tą datą,
tylko rok inny
siedem lat starszy.
mała, 12 december 2012
W lampce
wina utopione
wspomnienia.
Słodki smak
dawnych chwil
układa uśmiech.
Wieczne obrazy
przenikają przez
oczny album.
mała, 2 november 2012
Kilka prostych słów
łagodziło przykrości,
Uśmiechnięte oczy
przywracały wiarę.
Ciche łzy jak strumyk
na mej twarzy,
Serce powraca
do tamtych lat.
Wielki prosty człowiek
z ludzkimi troskami,
Jego radość jak iskry
świeciła dookoła.
Tęsknota nie daje
iść w przód,
Pokazując kolejne
obrazy wspomnień.
W ciszy słychać
głos smutno powtarzający :
Nie ma, nie ma
nie będzie, nie nie będzie.
mała, 2 november 2012
- Słyszysz ?
Pytam czy
mnie widzisz,
Czy nadal
lubisz,
Jak ci tam
jest,
Tęsknisz
za mną,
A może
zapomniałeś,
Znalazłeś
inną małą?
Tak wiem
nie jestem taka dobra,
Troszkę się
zmieniłam,
Ale przecież
myślę o tobie,
Wciąż cię
wspominam.
No daj jakiś
znak obecności.
I nic
znów
cisza
mała, 31 october 2012
Za obecność
radosną
choć tak
krótką,
Za świadomość
że mogłam
zawsze na Ciebie
liczyć,
Uśmiech tak
promienny
oddalający
troski,
Za miłość
do pasji
którą we mnie
zaszczepiłeś,
Nauczyłeś żyć
i nie narzekać
czerpać radość
z każdej chwili,
Szkoda że
nie było mi dane
poznać Cię
lepiej.
Dziś uśmiech ku
niebu kieruje
posyłając go
Tobie.
Z całego serca
z radością i łzami
w oczach mówię
DZIĘKUJĘ !
mała, 31 october 2012
Czuje
najwspanialszą
więź.
Mimo
tylu lat
jesteś obok.
Ty za chmurami
ja tu na ziemi
niby rozdzieleni.
Ta przyjaźń
trwa nadal
we mnie.
Codziennie
czuję twoje
wsparcie.
mała, 14 october 2012
Kolejne maleństwo płaci za błędy "rodziców"
Ono jest takie niewinne jeszcze nawet nie mówi
Słychać tylko niemy krzyk "mamusiu nie ! !"
Malutką dłonią wyciera łezki tak chciało poznać świat
Słyszy dźwięk narzędzi i drży całe
Chciało kochać ludzi
Zimne, obce przedmioty odbierają mu kolejne części ciałka
Jego prośby nic nie dały mama nie zmieniła zdania
Zabito je bezlitośnie nie dano szansy na walkę
A przecież niczym nie zawiniło
mała, 14 october 2012
Na Zakopiańskich
straganikach,
Magicznych
krupówkach,
Wśród górskich
szlaków,
Zostawiłam część
siebie,
Pośród hal
zostało moje serce.
Tęskno za górolami,
Oni zawsze szczerzy,
Ni ma weselszych w świecie
ludzi,
Widzą syciutko
patrzą sercem.
Wrócę tam
kiedyś,
Zbuduje domek
z kominkiem,
Usiądę z winem w ręku
wspominając Mazury,
Być może za tęsknie za nimi
ale w Górach jest moje serce.
mała, 14 october 2012
Rozdzielone
setkami
kilometrów,
spotykają
się by
pomóc,
jedno
oparciem
dla drugiego,
uśmiechem
w chwilach
smutku,
złączone
węzłem
Przyjaźni.
Najlepszemu z najlepszych
mała, 12 october 2012
Z zapachu kawy
wydobyłam
dawne chwile.
Rozbiegły się
po całym
mieszkaniu.
Takie
radosne
jeszcze zakochane.
Pozbierane
zamknęłam
w słoiku z kawą.
Tam
przetrwają
na zawsze
mała, 12 october 2012
Zapach kawy
przyniósł
kolejny
poranek.
Obudziły się
nowe dawne
wspomnienia
na dnie filiżanki.
Jeden łyk
jak jedna minuta
cały kubek
to cały dzień
mała, 10 october 2012
Słoneczko
skrywa się
za ramionami
Gór.
Halny duje
bezlitośnie
otwiera
okiennice.
Giewont
spogląda
przez szyby
przy posiłkach.
Powracające
wspomnienia
przynoszą
uśmiech bezwarunkowy.
Komuś kto zaraził mnie miłością do Gór
:)
mała, 10 october 2012
Moje wierchy
het daleko
pozostały.
Tela roków
nie patrzałam
na me ukochane.
Tak bym
chciała dychać
tamtym halnym.
Bytować tam
ka me serce
pozostało.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
1305wiesiek
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek