9 may 2011
***
skończyły się dni lekkiego
stąpania po mokrej trawie,
picie wody pod słońce na ławce.
teraz smaki zszyte w szmaty
i zgrzytanie papierosów słodkie
na przystankach wcześnie rano
rozdziobuje nas plucha i słota.
Latest items:
Latest comments:
27 december 2025
Belamonte/Senograsta
No oczywiście, wolę wypowiedź szczerą, miło
27 december 2025
marka
Delikatna i pęłna wdzięu fotografia.
27 december 2025
Piękne. Czy da się to zagrać?
27 december 2025
Klimatyczne, tajemnicze. Robi wrażenie.
27 december 2025
CZuć powagę chwili. Ciekawa praca.
27 december 2025
Nastrojowe światło. Super.
27 december 2025
Spacer do chmur.
26 december 2025
wolnyduch
Dzięki za niemą obecność... Wszystkiego dobrego,
26 december 2025
Ciekawa puenta... Też sądzę, że prawdziwa
26 december 2025
Tak, wspaniały Wiersz, to prawda, że są zawsze
26 december 2025
Jak zwykle wstrząsająco mocne i niezwykle prawdziwe pisanie,
26 december 2025
Wiem Bel, że cenisz komentarze, w przeciwieństwie
27 december 2025
marka
27 december 2025
marka
27 december 2025
marka
27 december 2025
marka
27 december 2025
marka
27 december 2025
wiesiek
27 december 2025
Jaga
27 december 2025
Jaga
26 december 2025
wiesiek
25 december 2025
wiesiek