Szafranka

Szafranka, 24 march 2012

zagramy?

życie
fascynujące wariactwo
dowodzone przez układ nerwowy

zainteresowanym
wystarczą dwie komórki

warto zagrać
nagrody dla każdego


number of comments: 36 | rating: 26 | detail

Szafranka

Szafranka, 10 august 2012

KURA DOMOWA

Kura domowa ma pracę wszędzie,
wciąż znosi jaja na grzędzie.

Kogut pracujący w pracy, kurczak szkolny w szkole,
a kura wciąż zamknięta w domowym kole.

Gotowanie, pranie, sprzątanie, pranie kołdry
ubrudzonej, to są obowiązki kury domowej!

Nie ma czasu, nie ma chwili, by porozmawiać
z kurami innymi. A gdy wreszcie
usiądzie, to zaraz wyskoczy nowy obowiązek.

Więc nie ma kura łatwego życia,
bo dom jest do użycia!


__________________
"kopia" oryginału,
miałam wtedy 6 lat;)


number of comments: 33 | rating: 21 | detail

Szafranka

Szafranka, 11 november 2012

***

mogłabym być listkiem

 rozrywanym delikatnie na kawalki
 twoimi dłońmi
 skrawek po skrawku
 jak najdłużej

 mogłabym być niewolnicą
 palącego dotyku

 nie chcę wolności
 wilgotnych rzęs


number of comments: 32 | rating: 37 | detail

Szafranka

Szafranka, 18 april 2012

i co?

wada dziedziczna dorasta razem ze mną
wyrasta ciemną pełnią na jasnym niebie

najbliżsi uciszają

gdyby to chociaż nie było tak kłujące

przecież nie musisz dotykać
nie
i wy też się nie ważcie

jeśli ktoś spróbuje przysięgam
dostanie po ręce

tak
trzeba was skarcić niegrzeczne dzieci

bo jeszcze sie skaleczycie


number of comments: 19 | rating: 20 | detail

Szafranka

Szafranka, 15 may 2012

...się

mała zmanierowana dziewczynka
z czarną wstążką
zaciskającą się na szyi
ryczy histerycznie w sali biologicznej
tupiąc stópką
w czarnych balerinkach na obcasie

pociesz ją
daj cukierka i
darmowe korepetycje

wal się

dziecko


number of comments: 18 | rating: 17 | detail

Szafranka

Szafranka, 2 march 2012

rozwidnia się

widzę przez szparki między rzęsami
zgaście  spać 
budzisz mnie znów
dlaczego mnie dręczysz tęsknoto

zakradłaś się i ugryzłaś w palec
pazurkiem zadrasnęła przewrotna
nadzieja w parze z drugą szansą

podciągam stopy pod brodę
zawijam w kołdrę

piecze  boli


number of comments: 16 | rating: 13 | detail

Szafranka

Szafranka, 17 march 2014

bałam się

mój właściciel był dla mnie dobry

pewnego razu na poczatek pogłaskał mi pępek
a później okrył mnie tak dokładnie
że było jak na rozgrzanym asfalcie

pierwsza rzecz której miałam się nauczyć
to trwanie w bezruchu
nie sądziłam że tak potrafię

czasami w nagrodę na dłoni
lądowały pojedyńcze płatki śniegu

"znów cała się trzęsiesz nienawidzę tego"
mawiał często w ciemnościach wraz
z lekkim szarpnięciem za wlosy

mimo to zawsze wiedział kiedy
myślę o domu i chłodnych porankach
opowiadałam że wtedy zamykałam wszystkie okna

"już jako dziewczynka marzyłam by zamieszkać
w miejscu gdzie nie zmieniają się pory roku" wyznałam


długo wpatrywał się w moje wyschnięte usta


number of comments: 14 | rating: 12 | detail

Szafranka

Szafranka, 2 march 2012

dotyk

mówię ci daremny trud
(choć oczywiście współczuję)
nawet twoja wyobraźnia ma jakieś granice

nie możesz poczuć gorącej
dłoni na biodrze jeśli jej nie ma

dobrze że nie wszyscy widzą
co dzieje się z nią po zgaszeniu nocnej lampki

drobne ręce za dnia są tak użyteczne i silne
dopóki nie przyjdą wstrząsy
gorsze niż turbulencje gdzieś nad Pirenejami

dobrze że nie słyszą
jak spieczonymi wargami szepcze 
spokojnie nic się nie bój

nie wiedzą
jak doskonale sobie radzi
jaka jest dzielna

palące pulsowanie krwi w lewym nadgarstku
wielkie głodne oczy wpatrujące się w ciemność

ty na pewno wspominasz je zupełnie inne
błyszczące nieco dziecinne
szare z brązową obwódką
tak bardzo przejęte pożegnaniem z Afryką

miękka kołdra ogrzewa wprawdzie
ale nic poza tym


number of comments: 12 | rating: 15 | detail

Szafranka

Szafranka, 16 march 2012

***

środkiem ulicy
w kierunku kancelarii

kropla uderzyła w usta
orzeźwiając
gdy mijałam moją ścianę
płaczu

pod nią wieńce pogrzebowe
mój pogrzeb
twój pogrzeb

bez smolistych kruków
bez mszy usypiającej
wynajętych pociągaczy
nosem

choć nie zamierzamy umierać
w rozjazdach
stukamy kółkami walizek
o płytę lotniska

a ja

nawet opuszki palców
na pasku torby
układam tak samo

jak Ty


number of comments: 10 | rating: 18 | detail

Szafranka

Szafranka, 12 june 2013

"flauta"

Z serii żagiel ( od "flauta" do "bałam się" )

1. "flauta"

wizyta w osiedlowym sklepie
była jak ostatni wieczór przed podróżą
kiedy wzrusza widok mydelniczek
w promocyjnej cenie od lat na półce
kiedy uzupełnianie zapasów napoju wieloowocowego 
tak ekscytuje

później spacer i nareszcie światła w oknach
nowych bloków ze strzeżonym parkingiem
plac zabaw wybudowany tuż obok
oby im się miło mieszkało

.

tego wieczora upał nie pozwalał spać pod przykryciem

odkąd usłuszałam o wielkim żaglu
planuję tam leżeć bezbronna
gdzie zamglony wzrok wystarczy
by poczuć wdzięczność

gdzie jasne oczy są w cenie

wiem że wierzchołek diamentu
może zarysować niewprawną dłoń
że u mnie to się nie zagoi

więc niech przyśni się żagiel


number of comments: 9 | rating: 14 | detail


10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1