copelza

copelza, 5 sierpnia 2012

twoje latanie

wierzysz w latające dywany
naiwny
to stado pochłoniętych godowym tańcem
garbatych aniołków
bezwolnie tkają fale nalotów
parzą się w ultrafiolecie boga
i nie interesuje ich podział
są jednością
a my nieloty
obdarzone skłonnością do wielkich jaj
nie musimy się lękać śmiechu
zabierz wszystkie pluszaki
tam gdzie skieruje nas życie
może nie być nawet skrzydlatych pokrak


liczba komentarzy: 4 | punkty: 7 | szczegóły

copelza

copelza, 21 stycznia 2012

Dunajec

to jest diabelski kamień
cała męskość skupiła się w jednej dłoni
wierzę w rodzynki i fistaszka
jak większość wyznawców
wątpliwości wzbudzają we mnie
te rozgrzane w słońcu basiory

więc może skup się na tłustych promieniach
leniwie spijaj brąz na nagich piersiach
i daj te parę minut


liczba komentarzy: 3 | punkty: 7 | szczegóły

copelza

copelza, 27 kwietnia 2013

kierunek

przynajmniej nie siedzieliśmy z założonymi rękami
na uczelniach nacisk kładli na otwartość postawy
brak szaleństwa w życiorysie pisanym od tyłu
po łacinie
gesty mieliśmy więc oszczędne spojrzenia śmiałe
i tylko miejscowe wykształcenie dzieliło kobiety od mężczyzn
ciekawe
właściwie każdy marzył o własnym biznesie
tylko ci z solidarności pokoleniowej
uparcie domagali się płacenia na ich emerytury
robole bez świadomej indywidualności
co niby chcą opłacić wnukom studia
odpadali już na starcie kulawi i garbaci
ze zniszczonymi rękami i łupieżem na pożyczonych marynarkach
pisali na klawiaturze dwoma palcami
i jasne było że nikt z nich nie zna się na poprawie wizerunku
dobrze
z setki kandydatów tylko najlepsi powinni mieć szansę
na stanowisko asystenta stażysty


liczba komentarzy: 5 | punkty: 7 | szczegóły

copelza

copelza, 14 sierpnia 2012

general leclerc

jesień przynosi siwe włosy babiego lata
pajączki tkają pierwsze pajęczyny
ulotne
teraz jeszcze możesz jednym gestem
zgarnąć je z twarzy
dojrzałe winogrona wyszły na wino
bardziej pomarszczone tym bardziej
słodkie
ale już oschłe
jak wytrawni gracze
zbierają ziemisty posmak południowych stoków

kasztanowce nie są już takie uwodzicielskie jak kiedyś
stoczone palce liści umierają bez szumnych zapowiedzi
cichutko
szczepią je od lat
nie widzę poprawy
a przecież tak kochamy kasztany
czekamy teraz na ostatnie leklerki
kiedyś wreszcie opadną

nawet wtedy będą musiały jeszcze poleżeć


liczba komentarzy: 3 | punkty: 7 | szczegóły

copelza

copelza, 23 maja 2012

Włodek

Zwykle mawia, że jest zmęcznięty*.
Jedno, dwa piwka rozwiązują mu jednak język;
po raz setny poznaję historię ciężkiej pracy
hydraulików w komunie.
Może nie wszystkie kolanka, tylko te złośliwe,
albo te w domach dostojników.
Uszczelki w bateriach.
Baterie w syfonach.
Nie, w syfonach naboje, takie z gazem.
-Teraz, po siemdziesiątce*, jestem wreszcie świadomy.
To książki zbierane całe życie po śmietnikach uratowały mi życie.
Tylko czemu w skupie tak słabo płacą za makulaturę.






*fonetycznie


liczba komentarzy: 3 | punkty: 7 | szczegóły

copelza

copelza, 17 stycznia 2012

ranne trele gacka

nie wiem czy tylko tak udajesz
czy już na wieki śpisz
ale w upale na tym asfalcie
w skórzanym palcie
każdy by brał cię
za rozgniecioną mysz

a wystarczyło się rozejrzeć
czy nie nadjeżdża tir
nie trzeba wierzyć tylko w radary
przez ciebie stary
nie ma do pary
ultradźwiękowy ćwir


liczba komentarzy: 3 | punkty: 6 | szczegóły

copelza

copelza, 6 stycznia 2014

wycinek

to nawet nie był duży wycinek
ale spustoszenia widać było gołym okiem
zaszyli
nie było już czego leczyć


liczba komentarzy: 4 | punkty: 6 | szczegóły

copelza

copelza, 16 lipca 2014

łoj dana dana

skakał konik skakał polny
przez trawy i krzaki
teraz leży nieprzytomny
zjedzą go robaki
złamał konik złamał nóżkę
potem ktoś go zdeptał
nie pomoże żaden lekarz
ni żadna recepta


miała żaba żabie prawo przydusić komara
kiedy ten niecnota durny kąsić coś się starał
błoto wkoło niewesoło a i sprawa grząska
kiedy w nocy po północy wzywa cię przekąska


niepozorny aligator
też chciałby mieć młode
ale problem się pojawił
bo trafił na kłodę

a kończyny przecież śliskie
i brzuszysko srogie
jak tu wybrnąć kiedy kłody
rzucają pod nogi


liczba komentarzy: 5 | punkty: 6 | szczegóły

copelza

copelza, 13 kwietnia 2013

małe pranie

zupełnie niespodziewanie skończyła się wiara w nadejście wiosny
kiedy pytam czemu włączyłaś kolejne pranie
odpowiadasz z rozbrajającą szczerością
bo jest
można realizować się pośród dojrzewającej bielizny
i chwała bohaterom
są jednak żebracy śmiesznych nadziei
dla których białe skarpety
nigdy nie odwirują się w eleganckiej pralce
program skończy się zanim zdechnie
ostatnia zajebista bawełna
pozostanie jedynie czekać
i świecić
gołym
tyłkiem


liczba komentarzy: 1 | punkty: 6 | szczegóły

copelza

copelza, 9 września 2012

pani jeziora

kiedy wpadają w głebię granatu
widać jeszcze cienie błyskawic
smyczki mgieł grają zalotnie
wiolonczelami tataraków

innym razem pokrywa je rzęsa
gęsta jak szpinakowy chłodnik
zbieram zieleń srebrzoną łyżką
i tak nie uniknę uroku

niecierpliwie trącają nagie stopy
chodż i utoń szepczą nierządne rusałki
piękne i tajemnicze są pani
jeziora moich marzeń


liczba komentarzy: 6 | punkty: 6 | szczegóły


  10 - 30 - 100  




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1