9 august 2014
Spokój cisza
już nie liczę nowych zmarszczek
na policzkach pod oczami i na dłoniach
no bo po co
kiedy pogodzona jestem z czasem
teraz widzę w parku ławki
co czekają na mnie
w kawiarence mogę przysiąść
nikt nie goni mnie do zajęć
jestem teraz pracodawcą
ktoś zarzuca - ty masz dobrze
nic nie musisz to nieprawda
jest inaczej…
czas przede mną coraz krótszy
i znajomi gdzieś daleko
bliscy ciągle zabiegani
a ja
zapomniana zapominam…
VIII.2014
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek