8 april 2020
czas odbiera mi szansę
zastanawiam się nad kolejnym porankiem
jak wczoraj
spędzę go w czterech ścianach
księżyc wyjątkowo różowy tej nocy
był ze mną
a ja jakby w drodze
zatrzymują mnie z naprzeciwka ogrody
piękne drzewo całe w białych kwiatach
starym drzewem kołyszą gniazda jemioły
na placu zabaw cisza
obok
wróble walczą z suchą kromką chleba
do moich drzwi już nikt nie puka
uspokaja mnie tylko myśl
że jesteś
może dajesz jakiś początek
maluję autoportret
i już uśmiecham się do ciebie
IV.2020/T.Tomys
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek