Wiktoria Danielewicz | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (11) Poezja (27) Fotografia (12) Grafika (9) Pocztówka poetycka (1) |
Wiktoria Danielewicz, 5 stycznia 2011
fajnie się masz
ja nie mam
cygaretki
wypaliłam
wszystko
z tobą
Wiktoria Danielewicz, 10 października 2010
Idę na tę ławkę, co wtedy,
lecz ciebie tam nie ma.
Idę tą samą drogą,
jak wtedy w maju,
a ciebie tam nie ma.
Idę niby tak samo,
lecz wtedy leciałam na skrzydłach,
by jak najszybciej być z Tobą.
Teraz idę po wyrok,
bo ciebie tam nie ma.
Weszłam już w tę aleję,
poczułam ciepło i spokój,
lecz ciebie tam nie ma.
Siedzę na naszej ławce
jest jesień, lecz ta sama pora
jest rześko, jak wtedy i tłumnie,
lecz ciebie tu nie ma.
I tak jakby świat już nie istniał,
choć życia tętno czuć dookoła,
bo ciebie tu nie ma.
Patrzę na mostek,
gdzie niegdyś
spotkały się oczy w kolorze pistacji,
wtedy spojrzenie miłości
dziś tylko smutek pozostał.
Szukam naszych śladów pod ławką,
lecz czy to ma sens, nie wiem,
bo ciebie tu nie ma.
Wiktoria Danielewicz, 15 lipca 2011
opuszczone porty
przypływy i odpływy
częściej się zdarzają
niż gubisz zegarki
rzadko można znaleźć
to co się zgubiło
wykorzystać drugą szansę
jeszcze trudniej
znaleźć przystań
do której zawsze można
wrócić
Wiktoria Danielewicz, 15 lutego 2011
Odganiam myśli
krążą namolnie
nie dają spać
przewracają w głowie
ja z boku na bok
kołdra zimna
jak ściany dotyk
twój by mnie uśpił
otwieram dłoń
czucie powietrza
niczego nie zmienia
poprzez palce
dni się zlewają
może lepiej
spróbuję zasnąć
obudzisz mnie
gdy już będzie czas?
Wiktoria Danielewicz, 4 grudnia 2010
Nic nie znika z sieci
zostaje zapisane
na olbrzymim dysku
świata koniec
wszystko będzie wykorzystane
na sądzie ostatecznym
faceboga
Wiktoria Danielewicz, 22 lutego 2011
Uhahane do rozpuku przy lekturze Barthowskiego
cały monitor zapluty nic prawie nie widać,
kolejna butelka rozlewa się po podłodze wszystko
klei się rozmowa też szczególnie, czy kolega
jest tak dobrym kochankiem jak obserwatorem świata.
Nie sądziłam, że można cokolwiek usłyszeć
wkładając wtyczkę z kabla od kolumny do wejścia usb,
w sumie same trzaski i piski, ale jakby nie było to też
jakiś rodzaj dźwięku, laptop prawie spalony,
jak dobrze, że prawie robi tak wielką różnicę,
film i tak nie chce się odpalić można więc wrócić
do wcześniejszej analizy wierszy.
Przy takiej dawce zawsze chce się jeść,
nocne buszowanie po lodówce różnie
może się skończyć po felernej chińszczyźnie
wiersz 'ja posrał siebia' staje się bliższy,
myśli krążą w okół nadziei, że nas to jednak nie dotknie.
Droga do toalety, od której dzieli jeden krok
oddala się jak ostatni nocny, który właśnie uciekł.
Słyszę jakiś bełkot, że ryż we włosach,
pierdzielona księżniczka na ziarnku grochu-myślę,
że kapusta na podłodze przykleja się do stóp,
mnie natomiast przeraża myśl, że trzeba wstać
za dwie godziny i spełnić obietnice dane
dzieciom przed snem.
Wiktoria Danielewicz, 3 lutego 2011
Nakarmiłeś siebie
francuskim przysmakiem,
ja tobą się karmiłam.
Napoiłeś mnie tokajem,
sam mną się poiłeś.
Wpuszczasz krople do mych ust
cieczy tak słodkiej,
wypełnia mnie po brzegi
jestem pełna ciebie
zachwytu i spełnienia.
Otulasz wilgocią swego ciała,
jestem cała mokra tobą.
Owiewam cię swym zapachem,
przesiąknięci sobą teraz
na długo pozostanie.
Wiktoria Danielewicz, 16 listopada 2010
Wyciąganie informacji nie jest takie proste
jakby mogło się wydawać
tematy tabu też mają swoje granice
niektórzy twierdzą, że wiersze wiele mówią
pozory czasem mylą
Wiktoria Danielewicz, 18 sierpnia 2011
krótkie ruchanie jest fajne
podsłuchane jeszcze fajniejsze
ale wiesz, że w niektórych przypadkach
to się tak szybko nie kończy
Wiktoria Danielewicz, 24 lutego 2012
byłam taka bliska, kiedy mi się wyśniłeś.
wyszedłeś z jednego oczka ulepiony
wilgotnymi palcami.
wessałeś się w lewą stronę łabędziej.
przez chwilę byłam jedną z twoich strun.
rozlałeś się na mnie. zastygłeś
w muzycznym uniesieniu.
słodko-ostry przesuwał się w kierunku piekła.
zjem dziś tuzin mandarynek.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
18 maja 2024
....wiesiek
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
17 maja 2024
1705wiesiek
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis