10 września 2016
pustynna burza
odrę cię z wierzchnich warstw
zalezę boleśnie pod skórę
gorącem przyduszę i zmienię kierunek
gdy zaczniesz szamotać się prędzej zakopiesz
sparzysz usta i dłonie
śmiało polegniesz (w imię czego?)
widzisz, moje serce jest za koperkiem
głęboko mrożone w lodówce
obserwuję cię wielowymiarowo z wyłączeniem tkliwości
tak się ocenia najprościej
owijać w bawełnę można dzieciom i kłamcom
do ciebie mam szacunek
mówię szczerze nie
i dziękuję
19 maja 2024
1905wiesiek
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek