30 marca 2013
Mela(to)Nina
Oddechem mnie kołyszesz
Wpadasz w pusty bezwład ciszej
A gdy tylko drgniesz powieką
Łezka cieknie smużką rzeką
Otuliły mnie zachody
Wiatry szumy wschody
Suknie mi zerwały
Płatki lata zaplątały
Obiłeś delikatnie płaszczem nocy
Skonane moje dłonie niczym krople rosy
Utuliłeś usta zemdlone
Napoiłeś żarem popiołem
W Morfeusza schroniłam się ramiona
Dzika zlękniona
Po chwili zaś omdlałam zmęczona
Aż do rana
Oczy otworzyłam w słowikowych tonach
25 maja 2024
W kotle burzyMarek Gajowniczek
25 maja 2024
25.05wiesiek
25 maja 2024
Nieuniknionevioletta
24 maja 2024
24,05wiesiek
24 maja 2024
ZłudaArsis
23 maja 2024
2305wiesiek
22 maja 2024
Wyśmienicievioletta
22 maja 2024
2205wiesiek
22 maja 2024
Litania dla GazyDeadbat
22 maja 2024
Światło i cienieJaga