Wiadomsky

Wiadomsky, 26 lutego 2013

Choćby nie było nieba

Po cóż mi rybki złote i gwiazdy które spadają?
Po cóż mi wróżki przedziwne, co życzenia spełniają?
Ty jesteś tym czego chcę, moim jedynym marzeniem,
przy Tobie cała ich magia traci swoje znaczenie.
Po co filozofowie i księgi najmądrzejsze?
Tyś jest tajemnicą, nauką i pięknym wierszem.
I po cóż bóstwa i księża, mędrcy i wielcy królowie?
Tyś panią moją jedyną i to co rzekniesz, ja zrobię
Oddychać też mi nie trzeba, kiedy przy mnie spocznies,
przy Tobie i bez tlenu me serce bije najmocniej.
Przy Tobie dnia nie widzę, a nocy się nie lęknę,
nie słyszę krzyków burzy gdy trzymasz mnie za rękę.
Chmury przed tobą się kładą, a lasy drogę wskazują,
byś dotrzeć mogła bezpiecznie tam, gdzie Cię oczekują.
Mury wyroczni się walą, kiedy przechodzisz obok,
a wierni zapominają składać hołd swoim Bogom.

Nie będę już o nic prosił Najwyższego z najwyższych,
że świat szary i nudny i że jestem za niski,
że mam oczy zielone a niebieskie mieć chciałem,
i że w dzieciństwie miałem mniej słodyczy od innych
i że wszyscy mnie karzą chociaż jestem niewinny...
Prosił już o nic nie będę ponieważ zesłał mi Ciebie,
świat cały przestaje być ważny kiedy patrzymy na siebie.
Nawet słodycze są gorzkie gdy ust twoich próbuję,
słowami się nie da opisać tego co wtedy czuję...

Jesteś wiatru melodią i falą na oceanie,
rosą poranną na kwiatach i drzewem co ziemi się kłanie;
orłem wolnym co niebo, skrzydłami swymi przecina
i świerszczem który w trawie śpiewać sobie poczyna.

Zaiste jesteś tym wszystkim czego mi potrzeba
i musisz Ty być przy mnie choćby nie było nieba...


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 26 lutego 2013

Nie pisz pamięnika

W półmroku płomieniem świecy sen przeganiasz,
każąc mu przecz iść, dźgasz go wiecznym piórem.
Zimno i pustkę spojrzenia odbić okien kotarą zasłaniasz,
pokrywasz papier zawiłym atramentu sznurem.

Z każdą postawioną drżącą ręką kreską,
na rozmokłym od słonej wody papierze,
scenariusz życia wieńczysz makabreską,
by mając nadzieję szeptać - już nie wierzę.

Jak płomień znicza gaśnie, gdy nikt nie pamięta
z każdym ruchem dłoni jedna z chwil umyka
w krąg zaćmienia tak stajesz się zaklęta
przeszłości nie wrócisz, więc nie pisz pamiętnika


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 26 października 2012

Pro nihilo


śnieg pachnie jak
popiół ma smak
 
pomarańczy
 
jabłek i wiśni
już nie wystarczy
byś mogła znów
mi się przyśnić
 
okruchów
 
trucizny pamięci
rozpuszczonej w rtęci


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 10 marca 2013

Tęsknić umyślnie

Mógłbym być
tamtym drzewem
albo chmurą na niebie

Albo taką kukiełką
na sznurkach beztrosko
wiszącą niemyśląco

Motylem jesiennym
porwanym deszczem
na strzępy

Uporczywością umyślną
bezmyslnie smętnej
pamięci

Słodko-gorzkim wątkiem
wyjątkiem
od codzienności

Dzisiaj wybranym
kolorem
lakieru do paznokci

Łzą zakrzepłą
pod powieką
w ciemności

Myślą radosną
w tylnej kieszeni
Twoich spodni

Wodą w wannie
podczas kąpieli
porannej

Kipielą pościeli
mętnie zmiętej
bezładnie

Milionem rzeczy
zbędnych
przesadnie

Czymś czego
nawet ja
nie odgadnę

Choć dzisiaj
gwiazdy na niebie
niż ja, bliżej są
Ciebie

A ja...
mógłbym być
wszystkim!
byle nie tęsknić
umyślnie...


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 28 października 2012

Dla tej jedynej


Dla tej, która jest
nigdy i zawsze
prawdą i kłamstwem
wiecznością i chwilą
ciemnością i światłem
 
Za wszystko to, co się nie stało
nie było pomiędzy nami nic
poza miłością na zatracenie
zgubioną gdzieś między wierszami


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 25 maja 2021

Kot z origami

sięgasz po mnie
kiedy nie masz nic
pod ręką zawzięcie
wydrapujesz we mnie
bruzdy emocji

tarmosisz za rogi
i zaginasz w kształty
a ja mam nadzieję
że ten jest ostatnim
chociaż nie jest

zostawiasz mi grymas
wymownym milczeniem
zawiesinę domysłów
kilka cierpkich westchnień
i wrzucasz do szuflady

jakbym nie był
wystarczająco oswojony
nawet gdybym chciał
już nie umiem chodzić
własnymi ścieżkami

cały jestem tobą
wyświechtany chociaż
szorstką beztroską
przemykam pomiędzy
słowami niczym kot

z origami


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 12 lutego 2013

Wróbel

Czuję się jak wróbel
wplątany w burzę
nagle rażony piorunem
wpada w kałużę
z okruchem nadziei w dziobie
zdobytym z tak wielkim trudem
którego nie zdążył skosztować
i ginie


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 12 lutego 2013

Nieoddanie

Mam na całym ciele
dowody twojej miłości
na dobre i złe na pewno
dopóki śmierć nie rozłączy

Powtarzam sobie codziennie
że nie zasługuję na to wszystko
i jesteś dla mnie stanowczo
za dobry od strony litości

Ale nie mogę przecież
już się poskarżyć rodzicom
bo oni mnie nauczyli
to wszystko pokornie znosić

A pomyśleć, że dawniej
pożyczaliśmy sobie zabawki
na wieczne nieoddanie


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 12 czerwca 2014

Niezgodność towaru z umową

 
gdy kosmyk jej włosów znika za rogiem
doganiasz ją z szybciej bijącym sercem
gęsią skórką, chwytasz za ramię
rozmawiasz, idziecie na kawę
zawsze masz wymówkę w końcu
mieszkacie w tym samym mieście
więc nic dziwnego że czasem się uda
spotkać jej postać we śnie
 
musisz się bardziej postarać...
chociaż codzienność obgryza ci palce
i myśli zamienia w opiłki już nie
grafitu lecz zmartwień przytłacza
beznadziejność szyta na miarę
z którą tak ci do twarzy i dobrze
że masz przynajmniej jej zdjęcie
by pojrzeć jej w oczy i znowu
uśmiechnąć się beznadziejnie
 
westchniniem skwitujesz niechcianą prawdę
że tak będzie już zawsze przynajmniej
tyle zostało ci we łbie
 
chociaż ogólnie jest fajnie
tylko jakoś chujowo się żyje
przebywając samemu ze sobą
ale nikogo nie obejdzie
niezgodność towaru z umową
możesz się z tego śmiać bo i tak
... ma ostatnie słowo


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 18 marca 2013

(jeśli pozwolisz mi odejść)

ze świstem
przeleciała przez głowę
myśl, że
będę więcej
o Tobie

pamiętał, kiedy

zechcę                  zapomnieć
            najbardziej

zechcę zapomnieć

                            zechcę

(jeśli pozwolisz mi odejść)


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 19 października 2012

Przedwcześnie

deszcz nuci złe kołysanki
muchom w kołyskach pajęczyn
koty czmyhają przed zmierzchem
cisza się krząta po kątach
z ciemności łuskając mdłe wiersze

od dawna nikt tutaj nie sprzątał
tęsknota odkształca przestrzeń
bez ciebie nic mi się nie chce

a niemalże wczoraj
rozmawialiśmy przed zmirzchem
o tym że nic nie trwa wiecznie

dlaczego mi nie powiedziałeś
że odejdziesz przewcześnie?
licho umknęło przede mną
zanim zdążyłam zapytać
dlaczego odszedłeś beze mnie

może na liściu jesiennym
dostanę odpowiedź na święta
i w prezencie weźmiesz
mnie do siebie we śnie


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 20 października 2012

Jak

jak opisać rozpacz po twojej stracie
wyżerającą wnętrzności parszywą pustką
codziennie odrastające bezmyślną nadzieją
że jeszcze cię kiedyś zobaczę
tą całą odrazę do siebie
że pozwoliłem ci odejść
 
nie da się
przynajmniej ja nie potrafię
chyba że miałbym nic nie napisać
do końca mojego nędznego życia
nie wypowiadać twojego imienia
nikomu o tobie nie wspominać
i w każdej chwili myśleć o tym
jakby to było gdybyś tu była


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 23 października 2012

Gdzie indziej


skulony na brudnej podłodze
jak embrion w łonie matki
pociętej zmarszczkami westchnień
 
przemijam
 
jak kartka papieru
zmięta w kłębek
kołysząca słowa niepotrzebne
 
trwam
 
w dłoni zaciśniętej
na nitce nieskończoności
skrapla się wszechświat
 
i jestem
 
półprzytomnym spojrzeniem
na tle ostateczności
wypalonych istnień
 
myślami
 
gdzie indziej


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 24 października 2012

O wolności

Dobrze że jestem
zamknięty przynajmniej
nie mogę już robić głupich rzeczy
ani dodawać wierszy do biblioteki
 
w moim świecie
 
tylko mi trochę brakuje
tych kilku szarych komórek
które zostawiłem na pamięć
o wolności twojego wyboru


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 24 października 2012

Miłość jest...


Miłość jest
tęsknym oczekiwaniem
podróżą bez trwogi w nieznane
przekraczaniem granic
wymyślaniem definicji
opisujących jej istotę
myleniem mądrości z głupotą
szukaniem metody w szaleństwie
 
jest czymś więcej niż prawdą
 
tym wszystkim co nie wystarczy
żeby określić jej wartość
 
miłość jest zawsze wtedy
kiedy brakuje nam tchu
i nie sposób znaleźć odpowiednich słów
 
jest bezradnością wobec codzienności
i spraw najprostszych
 
jest imieniem ukochanej osoby
powtarzanym bezwiednie
 
snem we śnie


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 14 czerwca 2021

Przybity

nie pamiętam już
kiedy zamknęłaś drzwi
zabrałaś ze sobą klamkę
czy zgasiłaś światło
nieważne jak bardzo
znów biegnę do ciebie
myślami miękko
zapadam się w ścianę
tak lekko wychodzę
z siebie kochałem cię
bardziej niż siebie
dlatego tu jestem
przybity do granic
nadziei że kiedyś
mnie jeszcze odwiedzisz
i zaśniesz przy mnie
nie znikniesz dopóki będę
za tobą tęsknić


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 14 czerwca 2021

Za oknem

jak firanką wiatr
szarpnęłaś sercem
nim zniknęłaś
jednym słowem
zostawiając we mnie
tylko ciszę
i deszcz
za oknem


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 24 października 2012

Fikcyjna postać


kurz chce wyjść na spacer
w drzwi wściekle drapie
i skamle cisza żałośnie pustka
kłębi się w ustach tęsknota
z palców kapie na papier
 
gniją sztuczne owoce
pościel marźnie pod kocem
dym spływa przez dziury w podłodze
lustra się marszczą nieznośnie
samotność zajrzała przez okno
nakarmiła zmartwienia
westchnęła cicho i poszła
 
na szybach ślad został
po deszczu mgła urosła
 
i wyszła
fikcyjna postać


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 14 czerwca 2021

Bajzel

bezładnie się krzątam
wyblakłe spojrzenia
ścierając okruchy słów
czerstwych zbieram
resztki snów budzę
zewsząd wspomnienia

już nie jesteś może
tylko mnie już nie ma
choć codziennie
otwieram te drzwi
kluczem w kształcie
żegnaj


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 25 października 2012

Pod powiekami


poznaję że jesteś już tylko
rozedrganymi palcami
 
uporczywymi myślami
znowu przyszedłeś w ciemności
 
robi mi się mokro…
 
                                      …pod powiekami


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 27 czerwca 2013

Ze snów

Nie jestem

aż za bardzo pijany
trzeźwością

a pomyśleć żebym
mógł w szeleście myśli
choć raz się tobie przyśnić

jak ty mi się plączesz
pomiędzy palcami
bezradnością goryczy
twojej szczęsliwości

nie do wiary jak może czyjaś
nieobecność uwierać latami
smutkiem wyświechtanym
entropię niewierszami
znów mi przyjdzie mamić

w nocy skowycie
i ciemnościach deszczu
znów zasypiam nie
pomyliłem słów
tylko wiersz zmyśliłem
ze snów


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 25 października 2012

Bezmiar chwili


z chwili na chwilę
rwane na strzępy
myśli motyle
bezmyślnie natrętnych
 
szarpią i gryzą
palców krawędzie
w strumieniu marazmu
zatrzymane w pędzie
 
zmięte w nieładzie
smętnie namiętne
kapią na kartkę
z powiek przymkniętych
 
gnijące ochłapy
skostniałych skojarzeń
lepią atrapy
człowieka bez marzeń
 
bez wiary w nadzieję
i czasu na marne
życie po życiu
nie jest nic warte
 
przybite do krzyża
cierniami miłości
karmione bólem
bezmiaru wolności


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 23 marca 2013

Karykatury

Ach, te karykatury
współczesnej kultury...

- Masz, kurwa, jakiś problem?!

Mam tylko parę
cegieł na sprzedaż


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 18 listopada 2012

Dwustronna fotografia

(Fotografia jest chwilą
w której pamięć trwa wiecznie.)

W świetle czarno-białej
fotografii nie płaczę
tylko inaczej widać
rysy twarzy nieregularne
rozpryski i plamy myśli
banalnych nie można
na czas się rozmyślić

Usta zlepione sokiem
z pamięci i oczu
krzykiem szeptanym milczeniem
wyblakłymi w popłochu
splecionymi w warkocze
strunami pustej przestrzeni
zmarszczki ze świateł i ceni

Bezmyślnym zaprzeczeniem
że już nie ma Cię we mnie
od kiedy zrobiłeś to zdjęcie
nie mam pewności czy byłeś
czymś więcej niż tylko marzeniem
i choć przez chwilę wierzyłeś
jak ja wciąż wierzę w Ciebie

***

W cieniu czarno-białej
fotografii nie płaczę
gdy spoglądasz z niej
na mnie inaczej widać
rysy twarzy nieregularne
jak pragną cofnąć się w czasie
nim dadzą wspomnieniom zmarnieć

Pajęczyną myśli banalnych
zlepione palce pamięci
milczeniem szeptanym krzykiem
smugami świateł i cieni
w oczach kroplami rtęci
zamalowane w popłochu
ślady pustej przestrzeni

Umyślnie zjadliwe i dzikie
że już nie ma Cię przy mnie
od kiedy zrobiłem to zdjęcie
wracam wciąż w tamto miejsce
żeby pomyśleć jak bardzo
jesteś szczęśliwa beze mnie
gdzie i z kimkolwiek jesteś



 



liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 18 listopada 2012

Kształty

Na tej samej stronie
wciąż otwieram zeszyt
szarpiąc zimnymi palcami
krawędzie jego powierzchni
odkąd odeszłaś próbuję
przestać w to wierzyć

Śladu ust już nie czuję
obelg, ani pretensji które
boleśnie mnie piekły
nawet już nie pamiętam
Twojego imienia wmawiam
to sobie kilka razy dziennie

A jednak nie potrafię
poprzestać na jednej strofie
i nie wiem dlaczego
druga zawsze jest gorsza
a zakończenie tak samo
banalnie przewidywalne

Tandetny ciąg dalszy
i zawsze te same postacie
dziwnie na mnie patrzą
gdy mówię sam do siebie
muskając błędnym spojrzeniem
kształty naszych imion


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 18 listopada 2012

Spacer

Chyba pójdę na spacer
najdzie mnie na to czasem
choć nie lubię podróży
i wolę czas w domu dłużyć

Przez park pójdę -
zbierając kasztany i liście
przysiądę na ławce
by znów o Tobie pomyśleć

Do zimy tak odpocznę
sopli i śniegu nazbieram
upchnę po kieszeniach
choć może to nieroztropnie
to będzie im trochę cieplej
choć może niezbyt wygodnie

Do wiosny na pewno dojdę
pierwsze słoneczne warkocze
wplotę pod starą kapotę
i ruszę dalej dziarskim krokiem
pod czujnym - jaskółczym okiem

Do lata będę miał blisko
przez ulice zielone i sady
owocowe deszczowe urwiska
do Ciebie znam drogę
na pamięć - ale przez to
wcale mi nie śpieszno

Bo przecież ode mnie odeszłaś
zostając tylko pamięcią

Tylko pamięć czasem zawodzi
tak bardzo nie chciała dać Ci odejść
i czasem figle w domu mi płata
Twoja fotografia - przepraszam!


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 18 listopada 2012

Listopadowy poranek

Za płótnami okien
kłębi się szarość
pomalowana na biało

Nudne oblicza

Przyprószone szronem
sylwetki obcych istot
zlizują ciepło z chodnika

Nieznane historie

Po drugiej stronie
odbite w spojrzeniach
tych samych okien

Niechciane życia

Szarpią się z wronami
o okruchy światła
i krzyżyk na drogę


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 14 października 2020

Nieobecność

twoja nieobecność
pachnie marzeniem
i plącze się pod nogami
jak niesforne kocię
pnie się po ubraniu
wczepiając boleśnie pazury
i przeczesuje wspomnienia
szorstkim językiem
takie urocze, namolne
nie daje chwili wytchnienia
a nocą się wciska pod serce
ciepłą tęsknotą

to dziwne jak bardzo
może przeszkadzać to
czego nie ma


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 15 października 2020

Plamy

Jaki będzie ten
ostatni wiersz
nie będzie
nic
tylko pusta przestrzeń
i nikt nie pomyśli
że tu mogłyby być
jakieś plamy
słów


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 19 października 2020

Lunatykuję

lubię zasypiać
z myślami pełnymi ciebie
spływającymi do oczu
z palcami zaciśniętymi
wokół nadziei
że wciąż tu będziesz
kiedy się obudzę

bez ciebie nie umiem
gdziekolwiek się podziać
więc lunatykuję


liczba komentarzy: 1 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: Na wyjebce, Bez ciebie, In blanco, Insomnia, Prosta matematyka, Nie będziesz już, Sticky notes, Przybity, Za oknem, Bajzel, Latarnik, Latawce, Nic, Lustra czy dym, Nie potrafię, Kot z origami, Before her, Lunatykuję, Niedokończony, Plamy, Nieobecność, Blunder, For anything, Tobą jest wszystko, Popiół na wietrze, In rain, Na tle czerwonym, Ideał kobiety, Niezgodność towaru z umową, Naprawdę nic, Nie po to, Tak sobie, Ze snów, Kiedykolwiek, Karykatury, Nurt współczesny, Nieśmiertelna cząstka, (jeśli pozwolisz mi odejść), Psychoza na niby, Tęsknić umyślnie, Piorun, Nie pisz pamięnika, Choćby nie było nieba, Nic nie jest bardziej, Teraz jestem, Wzór, Wróbel, Nieoddanie, Dorośli, Co dalej, Chciałbym cię czytać, Jeśli możesz, Nie ma komu, W mroku, Kredki i smoki, Dwustronna fotografia, Kształty, Spacer, Listopadowy poranek, Na pamięć znam, Na ustach, Gdy się znowu spotkamy, Nie tak łatwo, Nie lubię gdy, Stary film, Zanim się obudzę, Niedziela, Z cienia, Wtedy, Mała, Jestem, Błyskawice, Dla tej jedynej, Popiół i lód, Wyjście awaryjne, Pro nihilo, Twoje stare zdjęcia, Zapomnij, Bezmiar chwili, Zły sen, Pod powiekami, Poza nawiasem, Karykatura, Fikcyjna postać, Wzór na przestrzeń, Ciemność, Miłość jest..., O wolności, Za linią marginesu, My, Gdzie indziej, Maleńka, Z tamtych nas, Nic, Bez biletu, Czas mija, Pluszowy, Bez pożegnania, Przynajmniej, Niczego, Na niby albo na wiersz, Jak, Bez siebie, W kałuży, Gdybym, Najtrudniej, Przedwcześnie, Szukaj mnie, Od zawsze, Niezupełnie, Apeiron, Nie mów nigdy, Puste miejsce,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1