24 listopada 2016
sto lat
co dzień widzę setki ludzi na ulicach
szeleszczących jak jesień w tym kraju
co dzień widzę setki na półkach sklepów monopolowych
gorących jak dziewczyny ze słonecznego patrolu o których szybko się zapomina
co dzień widzę resztki z setki rzucane na ladę
kiedy trzeba kupić kiełbasę i coś do niej
nikt nie chce pamiętać że odsetki
są pewniejsze niż obrączka albo że od setki głowa nie boli
tylko chce się jeszcze śledzia
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis
12 maja 2024
Podróże bliskie i dalekieMelancthe
12 maja 2024
GniazdkoMelancthe
11 maja 2024
AntydepresantyMarek Gajowniczek