2 sierpnia 2012
12 września 1999, niedziela ( dzień praktyki )
w miejscu pracy się nie pije. to mało estetyczne. tak mi powiedział. dodaliśmy się do połowy. do przerwy mieliśmy kwadrans. kwadrans to bardzo dużo. nie wierzył. i ja to rozumiem, bo kto dziś wierzy w cokolwiek. kwadrans minął. kwadrans nawet płonął. zaczeliśmy rozmawiać. jego śwat nie należał do mojego. w takich sytuacjach udaję że słucham. wychwytuję każdy dźwięk przestrzeni. gestykulacja pokazuje jak jesteś słaby, pomyślałem. miał napoczęte skórki otaczające paznokcie. tuż przed wyjściem powiedział, że bije go żona. pierdolona kaleka
30 maja 2024
3005wiesiek
30 maja 2024
Orzeźwienievioletta
29 maja 2024
2905wiesiek
28 maja 2024
w traumieYaro
28 maja 2024
2805wiesiek
28 maja 2024
Szalone dniMarek Gajowniczek
27 maja 2024
tak mało trzeba nam...sam53
27 maja 2024
Stąd do wiecznościJaga
27 maja 2024
Niejasność podążaniaArsis
26 maja 2024
Noc bez świtu, zmierzchSztelak Marcin