16 kwietnia 2012
A wieczorem...
zdejmuję codzienną maskę
minusowe okulary
zmywam kohl z załamania powiek
kurz miejskiej egzystencji
nakładam księżycowy krem
balsam na niepierzchnięcie
wciągam koszulkę Bliżej ciebie
malinowe bokserki w kwiaty
robię rachunek sumienia wierszem
trzydzieści na piękną talię
sprawdzam terminiarz dla pozorów
korepetycje z życia godzina jedenasta
całuję niedostępnych kochanków
zasypiam wiosenną ciszą
takiej mnie nie znasz
14 czerwca 2024
Jaga
14 czerwca 2024
sam53
14 czerwca 2024
Deadbat
14 czerwca 2024
Arsis
13 czerwca 2024
violetta
13 czerwca 2024
Trepifajksel
13 czerwca 2024
AirFish
13 czerwca 2024
Yaro
12 czerwca 2024
sam53
12 czerwca 2024
Arsis