16 września 2012
mit o dwóch pojedynczych
utknęłam. wydawało się, że kolejka będzie maleć
ale ty zasłaniasz się mimozami
w pierwszym szeregu twoje upiorne zęby
(trzeba zwracać uwagę na zęby,
kiedy zaczynają się śnić, myślę intensywnie
o dziąsłach; to bardzo bezpieczny temat).
gwoli uściślenia moje serce cię przedawkowało
stajesz w drzwiach (to przerażające, te omamy)
i pytasz ile razy liczyłam barany przed snem
barany są głupie, nie chcą dać się zliczyć
skaczą jak w amoku i plączą mi włosy
a przecież zapuszczałam, do samego piekła
żebyś wyszła na ludzi, trzymając się grubego warkocza
przepraszam, znowu gwoli uściślenia
pewnego dnia burza, dawno dawno dni temu
odcięła mnie od myślenia, gromnica spaliła go do skóry
bo oglądałam się za siebie, czy wracasz
czy na pewno słyszysz jak śpiewam
pobrzękując na swych marsjaszowych strunach
popękane dźwięki przebudzenia, suchy pęk włosów został
w twojej dłoni a ty po drugiej stronie
patrzysz jak usychają mimozy
12.09.2012r., Rz.
8 maja 2024
0805wiesiek
8 maja 2024
Światełka dla zbłąkanychSztelak Marcin
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek
7 maja 2024
DrzwiYaro
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53